Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 04.03.2014

Prorosyjski premier Krymu grozi ukraińskiemu wojsku

Nieuznawane przez Kijów nowe władzy Autonomii Krymskiej grożą jednostkom ukraińskim na Krymie. W centrum Symferopola na polecenie władz ma zostać zablokowany betonowymi blokami sztab wojsk obrony kraju.
Rosja zwiększyła liczebność swoich wojsk na Krymie - potwierdza ukraiński MON. Wcześniej, taką informację podał ambasador Ukrainy przy ONZRosja zwiększyła liczebność swoich wojsk na Krymie - potwierdza ukraiński MON. Wcześniej, taką informację podał ambasador Ukrainy przy ONZPAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

W okolice sztabu przybyła ciężarówka KAMAZ wypełniona betonowymi blokami, którymi nielegalne z punktu widzenia Kijowa władze Krymu, chcą zablokować terytorium sztabu. Wraz z robotnikami przybyli także żołnierze w mundurach rosyjskiej armii.
Siergiej Aksjonow już od dwóch dni grozi ukraińskim wojskowym, iż w przypadku odmowy złożenia przez nich przysięgi na wierność Krymowi i władzom Krymu podjęte zostaną wobec nich ostre działania. Wokół symferopolskiego sztabu gromadzą się ludzie i przedstawiciele mediów.

Rosja przejmuje Krym. Największy kryzys XXI wieku [relacja] >>>

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>


atr.ua/x-news

Obecność mediów pozwoliła nad ranem uniknąć ostrej konfrontacji pomiędzy kolumną wojsk ukraińskich i ludźmi w mundurach rosyjskich, którzy kilka dni temu zajęli lotnisko w Belbeku. W trakcie negocjacji padły tam słowa, które rzucają światło na to, kim mogą być ludzie w rosyjskich mundurach.

Na pytanie dlaczego są uzbrojeni, żołnierz uważany za rosyjskiego odpowiedział, że dwa tygodnie temu, kiedy stał tylko z pałką, to do niego strzelano. Z rozmowy wynikało, że mundurowy wspominał Kijów. Mógł zatem być byłym Berkutowcem, który pacyfikował kijowski Majdan, a obecnie zasilił szeregi formacji okupujących Krym.

pp/IAR