Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 13.03.2014

Merkel chce dialogu z Rosją. Akcja militarna nie wchodzi w grę

Kanclerz Niemiec Angela Merkel wykluczyła możliwość wojskowej interwencji w związku z konfliktem na Ukrainie.
Angela Merkel myśli o kryzysie ukraińskimAngela Merkel myśli o kryzysie ukraińskimPAP/EPA/MAURIZIO GAMBARINI

Potwierdziła gotowość do zastosowania sankcji wobec Rosji, zaznaczając jednak, że Berlin preferuje dialog.

Premier Ukrainy w ONZ. Wielkie manewry wojskowe w Rosji [relacja]
- Tego konfliktu nie można rozwiązać środkami militarnymi - powiedziała Merkel w oświadczeniu rządowym przedstawionym w Bundestagu. - Interwencja wojskowa nie wchodzi w rachubę - podkreśliła, dodając, że zależy jej na tym, by uspokoić obywateli obawiających się wojny.
Jak zaznaczyła, Berlin zabiega o "dyplomatyczno-polityczne" rozwiązanie konfliktu o Ukrainę. Przypomniała o ewentualnych sankcjach, uzgodnionych przez kraje UE na szczycie w zeszłym tygodniu.
- Nikt z nas nie pragnie, by doszło do podjęcia tych kroków - powiedziała Merkel. - Jesteśmy jednak gotowi i zdecydowani do zastosowania ich, jeśli okaże się to nieodzowne - wyjaśniła niemiecka kanclerz. Jeżeli Rosja będzie utrzymywać konfrontacyjny kurs, będzie to nie tylko katastrofą dla Ukrainy, lecz zaszkodzi także Rosji - dodała.
- Postępowanie Rosji jest jednoznacznym złamaniem fundamentalnych międzynarodowych zasad - powiedziała Merkel. (...) Widać, że terytorialna nienaruszalność, a tym samym jedność Ukrainy, została otwarcie zakwestionowana - dodała.

Sankcje nic nie zmienią?

Ponad dwie trzecie Niemców uważa, że nakładanie sankcji gospodarczych na Rosję w razie dalszej eskalacji konfliktu na Krymie nie miałoby sensu - wynika z sondażu instytutu Forsa, przeprowadzonego na zlecenie Niemiecko-Rosyjskiej Izby Handlu Zagranicznego.

Tylko 24 proc. obywateli Niemiec jest zdania, że sankcje mogłyby przyczynić się do zażegnania tego kryzysu; 69 proc. wyraża przekonanie, że sięgnięcie po taki środek przeciwko Rosji niczego by nie zmieniło, jeśli chodzi o sytuację na Krymie. Wyniki sondażu, przeprowadzonego w dniach 7-10 marca, omawia agencja dpa.
64 proc. ankietowanych wyraziło obawę, że konflikt między Rosją a Ukrainą może mieć konsekwencje dla Niemiec.

Dpa wskazuje na zmianę stanowiska niemieckiej opinii publicznej w kwestii sankcji przeciwko Rosji - w przeprowadzonym w dniach 5-6 marca przez instytut Emnid sondażu 45 proc. Niemców poparło sankcje, a 44 było przeciw.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

PAP, to

''