Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Dotychczasowe spotkania nie przyniosły rezultatu z powodu różnicy zdań wśród państw członkowskich. Część krajów proponuje bowiem ostrożne podejście i nie chce już teraz karać kluczowych rosyjskich polityków i urzędników – informuje korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.
Z rozmów korespondentów Polskiego Radia w Brukseli z unijnymi dyplomami wynika, że mają powstać dwie, czarne listy osób. Najpierw przedstawiciele władz na Krymie otrzymają zakaz wjazdu do Wspólnoty, a ich aktywa finansowe zostaną zamrożone. To będzie bezpośrednia odpowiedź na dzisiejsze referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji. Dopiero później, po zatwierdzeniu aneksji przez Moskwę, Unia nałoży sankcje na rosyjskich polityków, biznesmenów i urzędników, w tym także z bliskiego otoczenia prezydenta Władimira Putina.
Ostateczną decyzję podejmą unijni ministrowie spraw zagranicznych na spotkaniu w Brukseli.
Według dyplomatów prowadzone w ubiegłym tygodniu prace nad sankcjami wizowymi i finansowymi wobec osób odpowiedzialnych za naruszenie suwerenności i integralności Ukrainy były prowadzone na podstawie listy zawierającej ponad 120 nazwisk, przygotowanej przez placówki UE na Ukrainie i w Moskwie.
Referendum pod lufami rosyjskich wojsk
Na Krymie, zajętym przez siły rosyjskie, odbywa się niedzielę referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Federacji Rosyjskiej. Głosowania nie uznają władze w Kijowie, a także USA i UE. Wieczorem w Brukseli spotkają się przedstawiciele państw UE, by przygotować sankcje w związku z kryzysem na Krymie.
Do udziału w referendum na Krymie uprawnionych jest około 1,5 mln osób. Władze krymskie twierdzą, że za wejściem w skład Rosji jest ponad 80 proc. jego mieszkańców.
W piątek Trybunał Konstytucyjny Ukrainy uznał decyzję władz Krymu o przyłączeniu się do Rosji oraz referendum w tej sprawie za niezgodne z ukraińską ustawą zasadniczą. W sobotę Rada Najwyższa Ukrainy rozwiązała parlament Autonomicznej Republiki Krymu.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska, które także nie uznają referendum, ostrzegły Moskwę, że jeśli nie nastąpi deeskalacja sytuacji na Ukrainie, to podejmą decyzję o kolejnych sankcjach wobec Rosji.
PAP/IAR/agkm
(Wideo: CNN/Newsource)