Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Klaudia Hatała 24.03.2014

Egipt: ponad pół tysiąca wyroków śmierci na jednym posiedzeniu sądu

529 członków zdelegalizowanego w tym kraju islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego zostało skazanych za akty przemocy popełnione w sierpniu 2013 roku. 16 osób uniewinniono. Wyrok nie jest prawomocny.
Policjanci przed sądemPolicjanci przed sądem PAP/EPA/STR
Posłuchaj
  • 529 osób skazanych na śmierć. Komentarz dr Hatifa Janabiego - wykładowcy z Katedry Arabistyki Uniwersytetu Warszawskiego (IAR)
  • Materiał Agaty Kasprolewicz (Jedynka/Więcej świata)
Czytaj także

Sąd w mieście Al-Minja w środkowym Egipcie wydał werdykt zaledwie - jak zauważa agencja Associated Press - po dwóch rozprawach, podczas których obrońcy oskarżonych narzekali, że nie mieli okazji na przedstawienie swojej wersji zdarzeń.

- To najszybciej przeprowadzona sprawa i największa liczba skazanych na śmierć w historii egipskiego sądownictwa - powiedział adwokat Nabil Abdel Salam, który broni niektórych przywódców Bractwa Muzułmańskiego, w tym byłego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego.
"To tak jakby zabić wszystkich mieszkańców jakieś wioski"
Takimi słowami wyrok sądu skomentował doktor Hatif Janabi, pisarz i wykładowca z Katedry Arabistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Podkreślił, że choć prawo egipskie przewiduje karę śmierci, takie "masowe" wyroki raczej się nie zdarzają. W jego opinii decyzja sądu to próba zastraszenia osób związanych z Bractwem Muzułmańskim i "stłumienia muzułmańskiego nurtu" w egipskiej polityce.
Janabi nie wierzy, że wyrok zostanie wykonany. - Po pierwsze, dlatego że jest zaoczny. Po drugie, z uwagi na naciski państw ościennych - wyliczył.
USA zaniepokojone wyrokiem

- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni i - powiedziałabym - mocno zszokowani - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu USA Marie Harf komentując wyrok egipskiego sądu. - Wydaje się po prostu niemożliwe, by w ciągu dwóch dni procesu udało się dokonać sprawiedliwej i zgodnej z międzynarodowymi standardami oceny dowodów i zeznań 529 oskarżonych - dodała.
Waszyngton regularnie krytykuje tymczasowe władze w Kairze. - Wiele razy mówiliśmy, że aresztowania, zatrzymania i wyroki, które wydają się umotywowane politycznie, będą hamowały przemiany demokratyczne w Egipcie zamiast je przyspieszać, na co liczymy - przypomniała Harf.
Z powodu represji wobec zwolenników Mursiego Waszyngton częściowo zawiesił pomoc dla Kairu, która rocznie sięga 1,5 mld dolarów. Jednocześnie USA, które od 35 lat są sojusznikiem Egiptu, nie uznały obalenia islamistycznego prezydenta za zamach stanu.

Odwet za pacyfikację obozowisk zwolenników Mursiego

Proces dotyczył zabicia policjanta, próby zabicia dwóch innych i ataku na posterunek policji i inne akty przemocy dokonane w sierpniu ubiegłego roku w prowincji Al-Minja. Do zajść doszło w odwecie za pacyfikację 14 sierpnia 2013 roku w Kairze dwóch obozowisk zwolenników Mursiego. Podczas likwidowania obozowisk przez siły bezpieczeństwa zginęły 632 osoby, w tym 624 cywilów.

Do starć egipskich sił bezpieczeństwa ze zwolennikami obalonego prezydenta Mursiego doszło także w Kairze, Aleksandrii, Asjut, Fajumie i Suezie.  Od odsunięcia przez armię od władzy Mursiego w lipcu 2013 roku egipskie wojsko i siły bezpieczeństwa były celem wielu ataków ze strony muzułmańskich radykałów; zginęło w nich około 300 żołnierzy i policjantów. Władze oskarżają o te ataki głównie Bractwo Muzułmańskie.

Za wydarzenia w Al-Minji sądzonych jest łącznie 1200 osób

W poniedziałek przed sądem stanęło 153 oskarżonych, którzy zostali zatrzymani. Reszta była sądzona zaocznie. Do stawienia się przed sądem we wtorek wezwano 700 oskarżonych, w tym również wielu członków Bractwa Muzułmańskiego. Większość z nich uciekła - zauważa agencja AFP. Miasto i prowincja Al-Minja to bastiony islamistów.

Wspierany przez wojsko obecny rząd Egiptu rozpoczął akcję przeciwko Bractwu Muzułmańskiemu, z którego wywodził się Mursi. Władze zdelegalizowały działalność ugrupowania i uznały je za organizację terrorystyczną, a tysiące zwolenników Bractwa trafiło do więzienia.

Czytaj też<<<Egipt: pięciu żołnierzy zginęło w ataku na posterunek w Kairze>>>

IAR,PAP,kh,kk

''