Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 02.04.2014

Koniec śledztwa? Prokuratorzy nie potrzebują wraku tupolewa

Możliwe jest zakończenia śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej bez przekazania Polsce wraku Tu-154M i rejestratorów samolotu - poinformowała Prokuratura Generalna.
Rozbity Tu-154 pod SmoleńskiemRozbity Tu-154 pod Smoleńskiemstaszewski/Wikimedia Commons

PG zaznaczyła, że zarówno Andrzej Seremet, jak i prokuratorzy wojskowi, którzy prowadzą śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, "konsekwentnie podejmują działania zmierzające do sprowadzenia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wraku samolotu Tu-154M i rejestratorów". - Jednocześnie Prokuratura Generalna informuje, że aktualne pozostaje stanowisko o możliwości ewentualnego zakończenia śledztwa w sprawie katastrofy bez obecności tych dowodów na terytorium RP. Może to nastąpić tylko wówczas, gdy biegli przeprowadzą wszystkie badania w odniesieniu do tych dowodów - zastrzegł rzecznik prasowy PG prok. Mateusz Martyniuk.

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Oświadczenie Prokuratury Generalnej w tej sprawie zostało wydane po medialnych doniesieniach, iż śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej ulega przedłużeniu m.in. z powodu pozostawania w Rosji wraku samolotu i rejestratorów. Ostatnio - z końca marca na koniec lipca - biegli przełożyli termin przekazania prokuraturze opinii fonoskopijnej dotyczącej zapisów rozmów z wieży smoleńskiego lotniska. W tym samym terminie ma być gotowa opinia ws. nagrania z samolotu Jak-40.

W poniedziałek prowadząca śledztwo Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie informowała natomiast, że otrzymała uzupełniającą opinię odnoszącą się do ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych w próbkach pobranych m.in. z wraku Tu-154M oraz z miejsca katastrofy. Jak napisała w środę "Gazeta Wyborcza", opinia uzupełniająca potwierdziła wcześniejszą opinię, wykluczającą eksplozję na pokładzie Tu-154M.

Naczelna Prokuratura Wojskowa, która nie ujawniła w poniedziałek szczegółów opinii, zapowiedziała, że m.in. te kwestie zostaną omówione podczas konferencji prasowej. Jak powiedział w środę kpt. Marcin Maksjan z NPW, taka konferencja - dotycząca aktualnego stanu śledztwa smoleńskiego - zostanie zorganizowana w przyszłym tygodniu.

Kaczyński: katastrofa smoleńska jak atak z 11 września. "Potrzebna ustawa" >>>

Wcześniej prokuratura wojskowa ujawniła wnioski otrzymanej w grudniu zeszłego roku końcowej opinii fizykochemicznej Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, z której wynikało, że nie ujawniono śladów pozostałości materiałów wybuchowych w próbkach pobranych z miejsca katastrofy, z elementów szczątków Tu-154M oraz podczas sekcji zwłok ofiar tragedii. Prokuratorzy w związku z grudniową opinią zadali biegłym pytania uzupełniające i uzupełnienie to - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami biegłych - wpłynęło z końcem marca.

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

PAP/polskieradio.pl/aj