Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 16.04.2014

Pogróżki wobec córki Donalda Tuska. Wałęsa: chce być premierem to musi pocierpieć

- Sprawowanie ważnych funkcji publicznych może łączyć się z nieprzyjemnościami - tak Lech Wałęsa skomentował informację premiera Donalda Tuska o obraźliwych, anonimowych SMS-ach, które otrzymuje jego córka Katarzyna Tusk.
Posłuchaj
  • Lech Wałęsa o pogróżkach wobec córki premiera Donalda Tuska (IAR)
Czytaj także

Był prezydent powiedział, że sam nigdy nie miał tego typu problemów i nigdy nie narzekał na Biuro Ochrony Rządu, które go ochrania.

- Chce być premierem to musi pocierpieć. Ja byłem człowiekiem zawierzenia, więc mnie to wszystko nie dotyczyło. Ja byłem ponad to wszystko, walczyłem, rozwiązywałem problemy. Trzeba się przyzwyczaić. Praktycznie od 1970 roku byłem inwigilowany, byłem przystosowany do kontroli i nie zwracałem na to uwagi - mówił Wałęsa.

Rodzina premiera od pewnego czasu otrzymuje listy z pogróżkami. Autorzy wiadomości grożą żonie i dzieciom premiera. We wtorek szef rządu zacytował treść kilku obraźliwych SMS-ów: "Twoje bękarty zdechną, a ty zostaniesz zabita, (...) rozszarpana na strzępy z całą rodziną. Jesteście parszywym pomiotem smoleńskiego mordercy", "Przekaż ryżemu kundlowi, że zostanie zabity za mord smoleński. Ty, bezrobotna dziwko, też zostaniesz zabita i cała wasza rodzina, bo ścierwo ryżego kundla musi być wytępione do pięciu pokoleń".

mr, IAR