PE krytykuje Rosję w rezolucji i grozi sankcjami

W przyjętej rezolucji europosłowie ostrzegają Moskwę przed zastosowaniem na wschodniej Ukrainie podobnego jak na Krymie scenariusza.
Zdaniem posłów destabilizacja i sabotaż ze strony uzbrojonych separatystów kierowanych przez rosyjskie służby specjalne może posłużyć Moskwie za pretekst do zbrojnej interwencji i uniemożliwienia wyborów prezydenckich. Działania te - stwierdzili posłowie - prowadzą do wymuszonej federalizacji i podziału Ukrainy. Parlament wezwał Rosję do pokojowego rozwiązania kryzysu na drodze dyplomatycznej. Równocześnie wyraził pełne poparcie dla rządu Ukrainy i jego działań mających na celu przywrócenie porządku.
- Ukraińskie władze mają pełne prawo do użycia wszelkich niezbędnych środków do samoobrony - czytamy w rezolucji. Przestrzega ona Rosję, aby nie wykorzystywała tego uzasadnionego prawa Ukrainy, jako pretekstu do inwazji wojskowej. Europarlament zalecił Radzie Europejskiej, aby była w pełni przygotowana do wprowadzenia trzeciej fazy sankcji ekonomicznych i natychmiastowego ich zastosowania. Posłowie chcą także dokonania przeglądu wszystkich umów z Rosją z myślą o ich ewentualnym zawieszeniu oraz wprowadzenia embarga na broń.
W rezolucji Parlament poparł ideę przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum w sprawie przyszłego statusu i terytorialnego kształtu Ukrainy, zgodnie z propozycją wysuniętą przez urzędującego prezydenta.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

IAR, PAP, bk