Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 27.04.2014

Kolejne sankcje? Obama: trzeba zatrzymać Rosję

Barack Obama nie wyklucza nowych restrykcji wobec Moskwy. Miałyby one być karą za rosyjskie prowokacje na Ukrainie.
Rosyjskie władze przestraszą się słów amerykańskiego przywódcy?Rosyjskie władze przestraszą się słów amerykańskiego przywódcy?PAP/EPA/SHAIFUL NIZAL/POOL

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Amerykański prezydent, który składa wizytę w Malezji, podkreślił, że trzeba wysłać Rosji kolejny sygnał, iż musi zaprzestać destabilizacji sytuacji na Ukrainie. Dodał jednak, że błędne jest myślenie, iż sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone bez udziału Europy byłyby skuteczne. Lepiej działać razem - podkreślił Obama.

Liderzy krajów G7 zapewnili wcześniej o wspólnym stanowisku w sprawie kolejnych restrykcji wobec Kremla. Ich zdaniem, Moskwa nie podjęła konkretnych kroków dla realizacji postanowień genewskich, a w zamian eskaluje konflikt na Ukrainie. Sankcje miałyby być wprowadzone w poniedziałek - pisze agencja Reutera, powołując się na wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika.

Unia Europejska po raz kolejny ograniczy się do sankcji wizowych i finansowych wobec kolejnych popleczników Kremla. Taki będzie najpewniej wynik poniedziałkowego spotkania unijnych dyplomatów w Brukseli. Jak donosi Reuters, powołując się na źródła w Komisji Europejskiej, Unia jest gotowa do dodania nowych nazwisk do czarnej listy. Jednocześnie wciąż nie ma porozumienia w sprawie restrykcji gospodarczych. Część państw UE obawia się o swoje interesy w Rosji.

Sytuację zaognia porwanie międzynarodowych obserwatorów przez prorosyjskich separatystów. W piątek pod Słowiańskiem na wschodzie Ukrainy uprowadzono kilkunastoosobową misję wojskową krajów OBWE. Wśród jej członków jest Polak.

''IAR/aj