Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 19.05.2014

Tragiczna powódź na Bałkanach. Ucierpiało milion osób

- Skutki powodzi są przerażające. Zniszczenia materialne są nie mniejsze niż te spowodowane przez wojnę. W czasie wojny wielu ludzi straciło wszystko, dziś znów pozostali z niczym - mówi wicepremier Bośni i Hercegowiny Zlatko Lagumdżija.
Galeria Posłuchaj
  • Unijna komisarz ds. reagowania kryzysowego Kristalina Georgieva: Istnieją poważne problemy z zanieczyszczeniem wody. Wiemy też, że w Bośni i Hercegowinie osunięcia ziemi nastąpiły na terenach, gdzie są miny z czasów wojny, co także powoduje zagrożenie samo w sobie. Mogę państwa zapewnić, że dokonujemy oceny potrzeb zgodnie z rozwojem sytuacji tak,
Czytaj także

Wicepremier porównał skutki powodzi do zniszczeń wojennych z lat 1992-95. Z jego danych wynika, że w wyniku opadów deszczu ucierpiał co czwarty mieszkaniec kraju.
Zlatko Lagumdżija mówił, że ponad milion ludzi nie ma dostępu do zasobów czystej wody. Ponad 100 tysięcy domów mieszkalnych i innych budynków zostało tak zniszczonych, że nie nadaje się już do użycia.
Ulewne deszcze doprowadziły do tego, że rzeki wezbrały. Odnotowano ponad 2 tysiące przypadków osunięć ziemi. W niektórych miejscach, najbardziej dotkniętych powodziami woda zaczęła opadać, odsłaniając skalę zniszczeń. Domy zostały zmyte przez wodę lub zalane mułem, we wsiach leżą ciała martwych zwierząt gospodarskich. Ewakuowano pół miliona ludzi. Od czasów wojny z lat 90. Bośnia nie przeżyła ucieczki ludzi z ich domów na tak wielką skalę.
Tegoroczne powodzie na Bałkanach są największe od 120 lat. W Serbii ewakuowano co najmniej 25 tysięcy ludzi. Nowa fala powodziowa na Sawie stwarza zagrożenie między innymi dla największej w Serbii elektrowni - Nikola Tesla, leżącej 30 km od Belgradu. Wytwarza ona około połowy krajowej energii elektrycznej.

Co najmniej 25 tys. osób zostało ewakuowanych z terenów dotkniętych powodzią w Serbii. Część z nich przymusowo. (źródło: CNN Newsource/x-news)

Na pomoc spieszą państwa Unii Europejskiej.
- W niespełna półtora dnia czternaście państw członkowskich odpowiedziało na wezwania o pomoc dla Serbii oraz Bośni i Hercegowiny, przekazując helikoptery, łodzie, pompy wodne i zespoły ekspertów. To godny podziwu pokaz europejskiej solidarności - powiedziała unijna komisarz ds. współpracy międzynarodowej, pomocy humanitarnej i reagowania kryzysowego Kristalina Georgiewa.

Jak dodała unijna komisarz, mimo że obecnie prognozy zapowiadają poprawę pogody, ocieplenie może spowodować topnienie śniegu w wyższych rejonach i pogorszyć sytuację powodziową. Zaznaczyła, że ogromnym problemem jest też zatrucie i zanieczyszczenie wody pitnej na terenach dotkniętych klęską powodzi.
Według niej, komisarz ds. rozszerzenia Sztefan Fuele szuka obecnie sposobu na uruchomienie pomocy ze środków przedakcesyjnych i możliwości ich użycia, by pomóc ludności dotkniętej powodzią.
Georgiewa dodała, że Bruksela może też udzielić pomocy w ramach Funduszu Solidarności UE w wypadku, gdyby całkowite szkody przekroczyły 0,64 proc. PKB kraju. Jak wyjaśniła, jest to instrument pomocy przewidziany na wypadek katastrof o bardzo dużej skali. W jego ramach może zostać uruchomione nawet do miliarda euro w ciągu roku.
- Komisarz ds. polityki regionalnej Johannes Hahn jest w gotowości, bo już teraz szkody wydają się znaczne i stale rosną. Serbia jako kraj, który oficjalnie negocjuje członkostwo w UE, może wystąpić o środki z Funduszu Solidarności UE. Jeśli chodzi o Bośnię i Hercegowinę, będziemy szukać innego instrumentu, by móc udzielić temu krajowi pomocy - oświadczyła Georgiewa.
Serbia pilnie poprosiła o dostarczenie wysokiej wydajności pomp wodnych oraz zespołów ratowniczych. W ciągu kilku godzin pozytywnie odpowiedziały na tę prośbę cztery państwa UE: Bułgaria, Niemcy, Słowenia i Austria. Kilkanaście godzin później do grupy tych państw dołączyło sześć kolejnych: Czechy, Francja, Chorwacja, Litwa, Łotwa i Estonia.

Pomogą polscy strażacy>>>

Obecnie trwają uzgodnienia co do szczegółów dostarczenia do Serbii łodzi ratunkowych, pomp wysokiej wydajności i zespołów operacyjnych. Większa część pomocy ma dotrzeć na miejsce we wtorek.
Ponadto Słowenia, Austria, Luksemburg, Wielka Brytania, Słowacja, Belgia i Niemcy zaoferowały na wniosek Bośni i Hercegowiny dostarczenie śmigłowców i łodzi motorowych, które pomogą w ewakuacji mieszkańców zalanych terenów, a także przydadzą się do transportu wody pitnej, leków i żywności. Realizacja pomocy jest w toku, a koszty transportu współfinansuje Komisja Europejską.

Dramatyczna sytuacja na Bałkanach. Serbia i Bośnia pod wodą>>>

IAR/PAP/asop

''