Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 26.05.2014

Papież w Ziemi Świętej. Izraelczycy oburzeni, Palestyńczycy zawiedzeni

Ultraortodoksyjnym Żydom nie podoba się obecność Franciszka w Izraelu, zwłaszcza Msza święta, którą papież odprawił w Wieczerniku. Z kolei Palestyńczycy mają pretensje, że Ojciec Święty nie napiętnował Izraela za politykę okupacji.
Papież Franciszek w JerozolimiePapież Franciszek w JerozolimiePAP/EPA/BEN GERSHOM

Jak relacjonuje z Jerozolimy specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, ultraortodoksyjni Żydzi od kilku tygodni protestują przeciwko wizycie papieża w Izraelu. W całym kraju dochodzi do incydentów. Na murach kościołów katolickich pojawiły się obraźliwe napisy, ekstremiści poprzebijali opony w samochodach należących do chrześcijan.
Protesty stały się gwałtowniejsze w niedzielę. Demonstranci nie chcieli, by Franciszek odprawił w poniedziałek mszę w Wieczerniku, w którym znajduje się także grób króla Dawida. Ich zdaniem obecność papieża w świętym dla nich miejscu sprawi, że stanie się ono nieczyste. Izraelska policja zatrzymała ponad 20 aktywistów.
Z kolei palestyńscy chrześcijanie we wschodniej Jerozolimie wysłali do papieża list. Przypominają w nim, że wschodnia część miasta według prawa międzynarodowego, jest palestyńska. Wypominają Franciszkowi, że nie upomniał się o ich prawa i nie skarcił Izraela za okupację i czystki etniczne.

Część palestyńskich prawosławnych chrześcijan z Betlejem ma z kolei pretensje do ekumenicznego patriarchy Bartłomieja o to, że zabrakło go na papieskiej Mszy świętej w niedzielę.
Ostatni punkt wizyty papieża w Ziemi Świętej
W poniedziałek Franciszek odprawił mszę w Wieczerniku. Zwracając się do ordynariuszy katolickich z Ziemi Świętej, powiedział: "Tutaj narodził się Kościół, a narodził się wychodząc. Stąd wyszedł on z chlebem łamanym w rękach, mając w oczach rany Jezusa i Ducha miłości w sercu".
Zauważył, że Wieczernik przypomina - poprzez przywołanie obrzędu obmycia nóg - o sensie posługi. Ona zaś oznacza - wskazał - "służenie ubogim, chorym, wykluczonym". Wieczernik - zaznaczył papież - przypomina również o przyjaźni i wezwaniu, by stać się przyjacielem Jezusa.
- Ale Wieczernik przypomina nam również podłość, wścibskość, zdradę - oświadczył papież. - Każdy z nas może przeżywać na nowo te postawy, a nie tylko i nie zawsze inni, kiedy patrzymy z pogardą na brata, osądzamy go; kiedy naszymi grzechami zdradzamy Jezusa - dodał.
Papież podkreślił, że Wieczernik przywołuje również obowiązek dzielenia się, braterstwa, zgody, pokoju. - Jak wiele miłości, jak wiele dobra wypłynęło z Wieczernika! Jak wiele miłosierdzia stąd wyszło, jak rzeka ze źródła, która początkowo jest strumieniem, a następnie rozszerza się i staje się wielka. Wszyscy święci czerpali stąd. Wielka rzeka świętości Kościoła zawsze czerpie swój początek stąd - oznajmił.
x-news.pl, STORYFUL
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''