Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 08.06.2014

Walki w Donbasie. Eksplozje w Słowiańsku i Kramatorsku

Prorosyjskie bojówki na wschodzie nie składają broni. Tymczasem według zapowiedzi Petra Poroszenki, w niedzielę ma dojść do rozmów przedstawicieli Kijowa i Moskwy, dotyczących uregulowaniu kryzysu.
Bojownicy w obwodzie ługańskimBojownicy w obwodzie ługańskim PAP/EPA/VALENTINA SVISTUNOVA

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Przedstawiciele prorosyjskich rebeliantów na wschodzie Ukrainy odrzucają mapę drogową rozwiązania konfliktu przedstawioną przez prezydenta Petro Poroszenkę. Twierdzą, że nie złożą broni i nie zrezygnują ze swych separatystycznych i prorosyjskich żądań.

Mimo takiego stanowiska rebeliantów obserwatorzy na Ukrainie są skłonni sądzić, iż istnieją szanse na wprowadzenie w życie planu Poroszenki. Podkreślają jednak, że najpierw Ukraina musi metodami siłowymi wyprzeć dywersantów ze swego terytorium. Dopiero wtedy można myśleć o prowadzeniu rzetelnego dialogu z ludnością Donbasu. Bogdan Oleksiuk, politolog z Kijowa podkreśla, iż tylko w warunkach osiągniętego pokoju będzie można przeprowadzić lokalne wybory, a następnie z wybranymi wówczas przedstawicielami mieszkańców Donbasu rozpocząć dialog. Jednakże zdaniem dowódcy batalionu "Donbas" Semena Semenczenki operującego na wschodzie wyparcie rebeliantów może zająć jeszcze wiele czasu.

Walki na Wschodzie

Silne eksplozje słychać było w Słowiańsku i Kramatorsku na północy obwodu donieckiego, gdzie trwa akcja władz Ukrainy przeciwko separatystom prorosyjskim - informują świadkowie w serwisach społecznościowych.

Według separatystów cytowanych przez agencję Interfax jeden z pocisków trafił w stację benzynową w okolicach Słowiańska, w wyniku czego doszło do wybuchu. Agencja donosi z powołaniem na swego rozmówcę, że kilka osób zostało rannych.
Także w Słowiańsku prorosyjscy separatyści prowadzą ogień z podwórza cerkwi w kierunku zarówno pozycji ukraińskich wojsk, jak i dzielnic mieszkaniowych - poinformowała ukraińska agencja Unian. Według rosyjskiej RIA-Nowosti w czasie ostrzału pocisk wystrzelony przez siły ukraińskie trafił w kopułę cerkwi, powodując pożar.
Rano uzbrojeni w zestawy przeciwrakietowe i granatniki rebelianci zaatakowali lotnisko w Ługańsku, jednak ochraniający je ukraińscy żołnierze odparli natarcie. Portal Liga podał, powołując się na lokalną milicję, że czterech terrorystów odniosło niegroźne rany. Po stronie sił ukraińskich strat nie ma.
Separatyści ostrzelali także w nocy z soboty na niedzielę jednostkę wojsk pancernych Ukrainy w mieście Artemiwsk w obwodzie donieckim - poinformował serwis internetowy 06274.com.ua. Na miejscu słychać było głośne wybuchy. Tutaj również nie ma wiadomości o ofiarach.
Operacja antyterrorystyczna na wschodniej Ukrainie trwa od początku kwietnia. Obejmuje ona obwód doniecki i ługański. Ukraińskie władze informowały w ubiegłym tygodniu, że w walkach zginęło dotychczas 180 osób.

W sprawie sytuacji w Donbasie wypowiedział się Rinat Achmetow, jeden z najbogatszych oligarchów Ukrainy. Zapowiedział, że nie będzie tworzył batalionu, którego zadaniem byłaby pomoc siłom zbrojnym w walce z rebeliantami. Podkreślił ponadto, że w rejonie Doniecka jest więcej ludzi z bronią, aniżeli "matek z wózkami z dziećmi".

Separatyści: pojmanych obserwatorów OBWE przewieźliśmy do Siewierodoniecka

Dwie grupy obserwatorów zatrzymanych przez prorosyjskich rebeliantów w Donbasie przebywają w Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim - poinformował o tym jeden z liderów separatystów Andriej Purgin. Obserwatorów OBWE zatrzymano 26 i 30 maja. Według Purgina ich przetrzymywanie w Siewierodoniecku ma być dla rebeliantów gwarancją, że siły ukraińskie nie rozpoczną szturmu na miasto, by przejąć nad nim ponownie kontrolę.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi, że w zatrzymaniu i porwaniu członków misji OBWE uczestniczyli kozacy z Rosji należący do wojska dońskiego.

Będą rozmowy Rosja-Ukraina?

Do Kijowa ma w niedzielę przyjechać przedstawiciel Rosji na "techniczne rozmowy", by jak zapowiedział Poroszenko - omówić "pierwsze kroki w ramach planu mającego na celu uregulowanie" sytuacji na Ukrainie.

W przemówieniu podczas sobotniej inauguracji Poroszenko zadeklarował, że Ukraina nie pójdzie na kompromis w kwestii Krymu, europejskich aspiracji i systemu rządów, a wszystko pozostałe można omówić przy "stole negocjacji".

IAR/PAP/agkm, to

''