Logo Polskiego Radia
IAR
Izabela Zabłocka 09.06.2014

"Jesteśmy zdeterminowani". Gazowe negocjacje ostatniej szansy

Przedstawiciele Kijowa, Moskwy i Komisji Europejskiej będą rozmawiać w Brukseli w sprawie cen gazu dla Ukrainy. Rosja groziła, że to rozmowy ostatniej szansy i jeśli nie zakończą się powodzeniem, to zakręci kurki we wtorek.
Ukraińcy są już zmęczeni przedłużającym się kryzysem w ich krajuUkraińcy są już zmęczeni przedłużającym się kryzysem w ich kraju PAP/EPA/ROMAN PILIPEY
Galeria Posłuchaj
  • O 19.00 w Brukseli kolejne negocjacje Rosji, Ukrainy i Komisji Europejskiej. Mają one doprowadzić do zakończenia sporu gazowego o cenę błękitnego paliwa i zagwarantowanie dostaw surowca z Rosji, przez Ukrainę do Europy - relacja z Brukseli Beaty Płomeckiej/IAR
  • W dalszym ciągu bardzo niespokojnie na wschodzie Ukrainy. W Mariupolu, Słowiańsku, a także w kilku mniejszych punktach dochodziło do wymiany ognia pomiędzy prorosyjskimi rebeliantami i siłami ukraińskimi. Relacja z Ukrainy Krzysztofa Renika/IAR
Czytaj także

Rosja żąda od Ukrainy spłaty zadłużenia. Dała Kijowowi czas do wtorku i grozi przerwaniem dostaw. Jednak w czasie poprzedniej rundy negocjacji zobowiązała się, ze dopóki rozmowy trwają, to surowiec będzie przekazywany Ukraińcom. W tej sprawie naciska na Moskwę Unia Europejska, która obawia się, że może ucierpieć w wypadku zaostrzenia sytuacji. Komisja Europejska zaproponowała więc, żeby Rosja zagwarantowała ciągłość dostaw do czerwca przyszłego roku.

- Jesteśmy zdeterminowani, by znaleźć porozumienie i według mnie jest ono możliwe - tak mówił niedawno szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Ten swoisty rozejm między Kijowem, a Moskwą miałby dać czas na negocjacje w sprawie cen gazu.

Ukraina, która już spłaciła część zadłużenia zapewnia, że resztę ureguluje, gdy Rosja obniży cenę surowca. Władze w Kijowie uważają, że jest ona zawyżona z powodów politycznych. Także w tej sprawie komisja Europejska naciska na Moskwę.

<<<Ukraina zapłaciła częściowo za gaz, ale porozumienie nie ma>>

Gazprom ogłosił 1 kwietnia, że od drugiego kwartału 2014 roku cena gazu dla Ukrainy została podwyższona z 268,5 do 385,5 USD za 1000 metrów sześciennych. Dwa dni później poinformowano, że cena gazu dla Ukrainy już od kwietnia 2014 roku wyniesie 485,5 USD za 1000 metrów sześciennych. Wcześniej Rosja uchyliła rozporządzenie sprzed czterech lat, na mocy którego o 100 dolarów, tj. do zera, obniżone zostało cło eksportowe na gaz przy dostawach na Ukrainę.

Według unijnego komisarza do spraw energetyki, rozsądna cena rosyjskiego gazu dla Ukrainy mieści się w przedziale 350-390 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Zaapelował więc do Rosji o przedstawienie sprawiedliwej oferty.

Wchód Ukrainy niespokojny

Negocjacjom gazowym w Brukseli na pewno nie pomoże napięta sytuacja na Ukrainie.  W Mariupolu, Słowiańsku, a także w kilku mniejszych punktach dochodziło w ostatnich godzinach do wymiany ognia pomiędzy prorosyjskimi rebeliantami a siłami ukraińskimi.

Prorosyjscy rebelianci nadal destabilizują życie w Donbasie. W Mariupolu, w z powodu wymiany ognia  doszło do pożaru na miejscowym lotnisku. Ogień pojawił się też w ostrzeliwanej przez rebeliantów pobliskiej jednostce wojskowej.

Strzały słychać było także w Słowiańsku, twierdzy separatystów odległej o 200 kilometrów od Doniecka. Według użytkowników sieci społecznościowych, rebelianci celowali w domy mieszkalne wywołując panikę wśród lokatorów.

W Nikołajewie doszło z nieznanych na razie przyczyn, do eksplozji w bloku mieszkalnym. Są ranni, a budynek został częściowo zniszczony. W jednej z kopalń Doniecka prorosyjscy separatyści wdarli się do magazynu materiałów wybuchowych. Zrabowali kilkaset kilogramów tych materiałów, przewody do ich odpalania i detonatory.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

IAR/PAP/iz

''