Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 10.06.2014

Dramat w Rybniku. Nie żyje 3-latka zostawiona w samochodzie

Policja z Rybnika (Śląskie) bada przyczyny śmierci 3-letniej dziewczynki, która przez kilka godzin - w upale - przebywała w zamkniętym samochodzie ojca.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnepolicja.pl

Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynkę zostawił w samochodzie ojciec. - Prawdopodobnie miał rano zawieźć dziecko do przedszkola, ale o nim zapomniał i pojechał do pracy. Kiedy przyszedł po ośmiu godzinach i zobaczył córkę w aucie, próbował ją reanimować - poinformowała rzeczniczka rybnickiej policji Aleksandra Nowara .

Na miejsce wezwano pogotowie i policję. Policjanci odebrali zgłoszenie ok. godz. 15.30.

Nowara dodała, że próbowano przesłuchać ojca dziewczynki. - 40-letni mężczyzna trafił do szpitala - powiedziała.

Przyczyny śmierci dziewczynki ma wyjaśnić sekcja zwłok. Jej wyniki mają być znane w środę.

Źródło: TVN24/x-news

Do podobnej sytuacji, jak w Rybniku, doszło we wtorek w Białymstoku. Matka zostawiła w rozgrzanym samochodzie ośmiolatka. Ktoś chłopca zauważył i powiadomił policję. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce wybili szybę; dziecku udzielono pomocy medycznej.

Również w Krakowie dziecko zostawiono w aucie, a rodzice poszli robić zakupy. Skończyło się na szczęście dobrze, bo zareagowały osoby, które to zauważyły.

Źródło: TVN24/x-news

- Pozostaje nam tylko apelować do rozsądku rodziców. Nie zostawiajmy dzieci w czasie upałów w samochodach nawet na chwilę. Dzieci nie są odporne na tak wysokie temperatury, auto szybko się nagrzewa. Dziecko szybko się odwadnia, dodatkowo jego temperaturę zwiększa strach, to straszna śmierć - podkreśliła Iwona Kuc z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

mr