Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 16.06.2014

Belka o taśmach "Wprost": to nie był polityczny deal

Marek Belka przechodzi do obrony. Prezes NBP mówił w wywiadzie dla RMF FM o swojej prywatnej rozmowie z szefem MSW. Nagranie ze spotkania byłego ministra finansów z Bartłomiejem Sienkiewiczem zostało upublicznione przez tygodnik "Wprost".
Marek BelkaMarek Belkaflickr.com By World Economic Forum

Jak pisze "Wprost" nielegalnie nagrana rozmowa Belki z Sienkiewiczem miała dotyczyć między innymi tego, by Narodowy Bank Polski pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego i tym samym "pomógł Platformie Obywatelskiej w trudnych wyborczych latach". Profesor Belka miał w zamian żądać dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz zmian w prawie.

Taśmy "Wprost" - czytaj więcej >>>

Prezes NBP mówił w RMF, że tygodnik opublikował tylko fragmenty rozmowy. - Te spotkanie miało trwać dwie godziny, a mnie przeczytanie tekstu z "Wprost" zabrało minut dwadzieścia - to wiadomo, że to są tylko fragmenty. Natomiast, oczywiście, że nie ma mowy o jakimś dealu, kontrakcie. Była to rozmowa, jak sądzę, dwóch ludzi, którzy są zatroskani różnymi przejawami życia w Polsce, i tyle. Myślę, że ci, którzy odczytali - paskudna sprawa, prawda - to chyba nie zrozumieli. Rozmawia się tam o sytuacjach ekstremalnych, o takich sytuacjach, na które państwo powinno być przygotowane - podkreślił.

Balcerowicz uderza w Belkę: prezes NBP wikła się w politykę >>>

W ujawnionych przez "Wprost" nagraniach padają słowa ministra Sienkiewicza, który mówi, że "PiS może wygrać wybory i to jest zagrożenie". - Dla pana ministra Sienkiewicza może i tak. Ale ja nie podejmuję tych wątków. Dla mnie ważna jest kwestia bezpieczeństwa finansowego kraju i myślę, że na ten temat żeśmy rozmawiali - zaznaczył Belka.

Źródło: TVN24/x-news

Były minister finansów powiedział, że to on prosił o spotkanie z szefem MSW. Jak podkreślił - miało chodzić o "omówienie zagadnień związanych z bezpieczeństwem obrotu gotówkowego".

"Wprost" ujawnia treść taśm. Afera, która zatopi rząd? >>>

- Przede wszystkim ta rozmowa o kwestiach nadzwyczajnych wynikła trochę przypadkowo, dlatego że podstawową przyczyną odbycia tej rozmowy była chęć poinformowania ministra spraw wewnętrznych przeze mnie o planie modernizacji bankomatów, wreszcie o przetargu na monety w drobnych nominałach. Potem po prostu mieliśmy więcej czasu i rozmawialiśmy o różnych kwestiach - dodał.

Do nagrań ujawnionych przez tygodnik "Wprost" o godz. 15 ma się odnieść premier Donald Tusk.

RMF FM/aj