Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 18.06.2014

Funkcjonariusze ABW w siedzibie tygodnika "Wprost". Latkowski: to bandytyzm

Trwa przeszukanie w naszej redakcji - poinformował redaktor naczelny "Wprost" Sylwester Latkowski. W siedzibie tygodnika jest prokuratura i funkcjonariusze ABW.
Sylwester Latkowski odpowiada na pytania dziennikarzy w siedzibie WprostSylwester Latkowski odpowiada na pytania dziennikarzy w siedzibie "Wprost"PAP/Radek Pietruszka

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Latkowski obawia się, że straci swój komputer. Określa działanie ABW mianem bandytyzmu. - Wchodzą w mój komputer, kiedy każdy wie, że ja pracuję nad śledztwami. Mam tam dokumenty, nagrania. Zabranie mojego komputera spowoduje to, że kilka źródeł informacji wyleci. Jeżeli w tym kraju jest tak, że można to zrobić, to po co w ogóle są media - mówił w rozmowie z dziennikarzami naczelny tygodnika.

Prokuratura chciała, by dziennikarze dobrowolnie oddali nośniki, na których zarejestrowano podsłuchane rozmowy czołowych polityków. Redakcja "Wprost" odmówiła.

Afera taśmowa

Tygodnik "Wprost" ujawnił w sobotę nagrania rozmów m.in. szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką oraz b. wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza z ówczesnym ministrem transportu Sławomirem Nowakiem.

We wtorek prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego podsłuchiwania osób pełniących ważne funkcje publiczne. W środę ABW przekazała śledczym zebrane przez siebie materiały w sprawie nielegalnych podsłuchów polityków i prezesa NBP.

Kodeks karny stanowi, że grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 podlega ten, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym. Tej samej karze podlega, kto informację tak uzyskaną "ujawnia innej osobie".

Źródło: TVN24/x-news

Zawiadomienia w tej sprawie złożyli w poniedziałek szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz i Dariusz Zawadka, b. dowódca jednostki GROM, obecnie członek zarządu spółki PERN.

Na upublicznionym przez "Wprost" nagraniu słychać, jak Sienkiewicz rozmawia z Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

W innej nagranej rozmowie b. wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz miał mówić ówczesnemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi, że użył swych wpływów do zablokowania kontroli skarbowej u żony Nowaka. W sprawie treści tej rozmowy prokuratura wszczęła śledztwo już w poniedziałek.

IAR/aj