Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 19.06.2014

USA grozi Rosji. Biden wydał oświadczenie

W rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy, Petrem Poroszenką, Joe Biden powiedział, że Stany Zjednoczone będą pracować nad "dodatkowymi kosztami dla Rosji", jeśli nie użyje ona swych wpływów, aby powstrzymać przemoc na wschodzie Ukrainy.
Joe BidenJoe BidenPAP/EPA/Leonardo Muńoz

O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>

- Wiceprezydent powiedział, że USA będą współpracowały z sojusznikami, aby nałożyć większe koszty na Rosję, jeśli nie zmieni ona swego postępowania - podał Biały Dom w wydanym w środę (czasu miejscowego) oświadczeniu. Biden przebywa obecnie w Kolumbii.

Amerykański wiceprezydent z uznaniem wypowiedział się o wysiłkach Poroszenki zmierzających do zrealizowania jego planu pokojowego.

Chcąc zakończyć trwające od dwóch miesięcy walki z prorosyjskimi separatystami, nowy szef państwa ukraińskiego zaproponował jednostronne przerwanie ognia oraz amnestię dla tych, którzy złożą broń, a nie dopuścili się ciężkich przestępstw. Zapowiedział też, że zaproponuje korytarz, którym rosyjscy najemnicy będą mogli opuścić bez broni terytorium Ukrainy.

Biden przypomniał, że przywódcy państw G-7 jednoznacznie zażądały od Rosji, by wstrzymała przepływ broni i najemników przez granicę z Ukrainą oraz dzięki swym wpływom skłoniła separatystów do złożenia broni i zakończenia przemocy we wschodnich obwodach kraju.

''mr