Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 23.06.2014

Afera taśmowa. Prokuratura zasypywana kolejnymi wnioskami

Do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga trafiło już łącznie pięć zawiadomień ws. podsłuchów rozmów, upublicznionych przez "Wprost".
Pełnomocnik tygodnika Wprost mec. Jacek Kondracki rozmawia z dziennikarzami, po wyjściu z siedziby Prokuratury Okręgowej Warszawa-PragaPełnomocnik tygodnika "Wprost" mec. Jacek Kondracki rozmawia z dziennikarzami, po wyjściu z siedziby Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga PAP/Jacek Turczyk

W poniedziałek zawiadomienia do prokuratury skierowali: szef MSZ Radosław Sikorski oraz b. minister finansów Jacek Rostowski. Wcześniej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur poinformowała, że zawiadomienie w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nielegalnym nagrywaniem i upublicznieniem rozmowy złożył prezes NBP Marek Belka.

Od wtorku 17 czerwca praska prokuratura prowadzi śledztwo ws. możliwości popełnienia przestępstwa w związku z podsłuchiwaniem polityków i prezesa NBP. Zawiadomienia w tej sprawie złożyli w poniedziałek minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz i Dariusz Zawadka, członek zarządu spółki PERN, b. dowódca jednostki GROM. Śledztwo prowadzi prokurator Anna Hopfer.

Rząd na podsłuchu. Serwis specjalny portalu Polskiego Radia >>>
W poniedziałek 16 czerwca prokuratura ta, na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, wszczęła śledztwo w sprawie treści nielegalnie nagranej rozmowy b. wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza i b. ministra transportu Sławomira Nowaka. Prowadzi je prok. Zbigniew Smoliński.
TVN24/x-news

O nowych podsłuchach rozmów - ministra spraw zagranicznych Radka Sikorskiego, b. rzecznika rządu Pawła Grasia, b. wicepremiera i b. ministra finansów Jacka Rostowskiego, ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego i wiceministra w tym resorcie Zdzisława Gawlika, prezesa PKN Orlen Jacka Krawca napisał poniedziałkowy "Wprost".
Rostowski złoży skargę?
Złożenia zawiadomienia do prokuratury nie wykluczył już Jacek Rostowski. - Skarga do prokuratury musi mieć miejsce, by prokuratura mogła się zająć tym przestępczym nagraniem - zaznaczył w poniedziałek w radiu TOK FM Rostowski.
Przeszukanie "Wprostu”
W środę ABW zażądała od redakcji "Wprost" dobrowolnego wydania nośników danych z nagraniami. Redakcja odmówiła. Potem prokuratura zarządziła przeszukanie redakcji oraz chciała fizycznie odebrać naczelnemu laptopa z nagraniami. Po szamotaninie w redakcji odstąpiono od tej czynności. W sobotę redakcja przekazała nagrania prokuraturze, która uznała je za dowody w śledztwie.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie akcji ABW w redakcji "Wprost" prowadzi szef Agencji Dariusz Łuczak. Wcześniej akcję prokuratury i ABW oceniał minister sprawiedliwości, a działania prokuratorów - prokurator generalny Andrzej Seremet.
Z polecenia szefa ABW i w uzgodnieniu z komendantem głównym policji została powołana specjalna grupa, która od kilku dni intensywnie pracuje nad sprawą podsłuchów. W skład grupy wchodzą funkcjonariusze ABW i CBŚ, którzy pracują nad różnymi wątkami i zbierają wszelkie informacje.
W niedzielę "Wprost" podało, że źródłem informacji o nagraniach jest biznesmen.
pp/PAP