Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 24.06.2014

Departament Stanu USA: relacje z Polską są bardzo dobre

USA i Polskę łączy niewiarygodnie silny sojusz, oparty na wspólnych wartościach - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf, pytana o komentarz do ujawnionych przez "Wprost" nagrań z wypowiedzą szefa MSZ Radosław Sikorskiego.

- Nie mogę wypowiadać się na temat rzekomych taśm, nie mogę potwierdzić ich autentyczności ani tła. Nie jestem w stanie tego sprawdzić. Ale mogę szerzej powiedzieć, że Stany Zjednoczone i Polską mają bardzo silny sojusz - powiedział Harf na codziennej konferencji prasowej w Departamencie Stanu.

Rzeczniczka poproszona o komentarz ws. ujawnionych przez tygodnik "Wprost" nielegalnie nagranych zapisów rozmowy, podczas której Radosław Sikorski miał m.in. powiedzieć w rozmowie z ministrem finansów, że "polsko-amerykański sojusz jest nic nie warty", a nawet "szkodliwy, bo daje Polsce poczucie bezpieczeństwa".

(TVN24/x-news)

Odmawiając komentowania tych słów, rzeczniczka podkreśliła, że relacje między Polską a USA oraz między szefem amerykańskiej dyplomacji Johnem Kerrym a ministrem Sikorskim "są bardzo dobre i dalej będziemy takie mieć z Polską".
Jej zdaniem o tych dobrych relacjach świadczy m.in. niedawna wizyta w Polsce prezydenta Baracka Obamy i Kerry'ego, a także współpraca ws. Ukrainy czy Afganistanu.
- To relacje oparte na wspólnych wartościach i pozostają silne. Stanowią kluczowy element naszego sojuszu w tej części świata. A kryzys na Ukrainie - jak myślę - jeszcze bardziej to potwierdził - powiedziała Harf, wskazując na "konsultacje" USA z Polską i innymi sojusznikami ws. nowych zagrożeń.
- To tylko podkreśla jak ważne jest NATO i jak ważni są nasi partnerzy (w NATO) - dodała. Przypomniała też, że w odpowiedzi na rosyjską agresją na Ukrainie USA podjęły szereg kroków, by "zapewnić kraje takie jak Polska" i wzmocnić ich zdolności w obszarze bezpieczeństwa.

Rząd na podsłuchu. Serwis specjalny portalu Polskiego Radia >>>

Wypowiedzi Radosława Sikorskiego nie nadano w Stanach Zjednoczonych zbyt wielkiej wagi. Jeden z nielicznych komentarzy pojawił się w konserwatywnym portalu internetowym The American Conservative. Daniel Larison był zdumiony oceną sojuszu Polski ze Stanami Zjednoczonymi przez ministra Sikorskiego. - Jeśli sojusz z USA uważa za szkodliwy, to może nie powinien reprezentować Polski za granicą? - zastanawia się Larison, ale ostatecznie radzi by zignorować wypowiedź polskiego ministra.

IAR, PAP/to

''