Logo Polskiego Radia
PAP
Izabela Zabłocka 27.06.2014

Sprawa Wesołowskiego. O. Prusak: to pierwszy raz w historii Kościoła

Decyzja Stolicy Apostolskiej o wydaleniu abp. Józefa Wesołowskiego ze stanu duchownego jest smutnym wydarzeniem dla Kościoła, bo pokazuje, że duchowny, nawet tej rangi, mógł się dopuścić grzechu pedofilii - powiedział jezuicki psycholog o. Jacek Prusak.
Molestowany napisał list do papieża. Prawda wyszła na jawMolestowany napisał list do papieża. Prawda wyszła na jawy3ti4liv3/sxc.hu/cc

Oskarżony o pedofilię były nuncjusz apostolski na Dominikanie abp Józef Wesołowski został decyzją trybunału kanonicznego w Kongregacji Nauki Wiary wydalony ze stanu duchownego.
-  Jest to bardzo smutne, bo skoro został skazany, to znaczy, że oskarżenia były prawomocne. Jest to wydarzenie bezprecedensowe, bo nigdy duchowny tej rangi nie został wydalony ze stanu kapłańskiego za te czyny - podkreślił o. Prusak.
Według niego, decyzja ma też wymiar pozytywny, bo to "jasny znak ze strony papieża, że ofiary pedofilii są na pierwszym miejscu i że nie ma duchownych dwóch kategorii, którzy nawet jeśli dopuszczaliby się takich czynów, to inaczej będą traktowani, że w inny sposób chroni ich prawo kościelne".

Dodał, że papież wyraźnie daje do zrozumienia, że za czyny pedofilii "każdy będzie traktowany w jednakowy sposób, a kara będzie tym surowsza, im wyższą funkcję pełnią duchowni w hierarchii kościelnej".
O. Prusak podkreślił też, że papież dał jasny komunikat, że te przypadki będą solidnie sprawdzane i w momencie, kiedy nabiorą pewności moralnej, że oskarżenia są prawdziwe, decyzje będą zapadać automatycznie.
Jak wyjaśnił o. Prusak, z chwilą otrzymania dekretu o wydaleniu z kapłaństwa, abp Wesołowski automatycznie przestaje wykonywać funkcje kapłańskie. Dodał, że może on odwołać się od dekretu, jednak do stanu duchownego mógłby powrócić dopiero po udowodnieniu w drugiej instancji swojej niewinności.
- Obecnie ma zakaz wykonywania czynności publicznych i prywatnych jako kapłan, ponieważ został wydalony, a nie suspendowany - wyjaśniał.

Dominikanin o. Paweł Gużyński zwraca uwagę jak Kościół zmienił podejście do problemu, gdy papieżem został Kardynał Bergoglio.

TVN24/v-news

<<<Arcybiskup wyrzucony ze stanu kapłańskiego>>>

W sierpniu ubiegłego roku papież Franciszek odwołał arcybiskupa Józefa Wesołowskiego ze stanowiska nuncjusza apostolskiego na Dominikanie w związku z podejrzeniami o pedofilię. Funkcję tę pełnił od 2008 roku. Informację o podejrzeniach wobec abp. Józefa Wesołowskiego miał w lipcu przekazać do Stolicy Apostolskiej arcybiskup stolicy Dominikany - Santo Domingo, kard. Nicolás de Jesús López Rodríguez.

Arcybiskup został wezwany do Rzymu, gdzie jako obywatel i dyplomata Watykanu stanął przed wymiarem sprawiedliwości Stolicy Apostolskiej.

Z ujawnionych niedawno statystyk wynika, że w ostatnich 10 latach z Kościoła wydalono 842 księży za molestowanie dzieci. Kolejnych 2572 zdyscyplinowano "mniejszymi sankcjami".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP/iz

''