Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 28.06.2014

Juncker nowym szefem KE. Wielka Brytania czuje się zdradzona i osamotniona w UE

Brytyjscy ministrowie potępiają "tchórzostwo" przywódców unijnych, którzy wbrew własnym przekonaniom poparli kandydaturę Jeana-Claude'a Junckera na szefa Komisji Europejskiej.
Posłuchaj
  • Brytyjska prasa: Cameron poniósł klęskę, Londyn na wylocie z Unii Europejskiej. Relacja Grzegorza Drymera (IAR)
Czytaj także

Zagłosowało za nim 26 przedstawicieli państw członkowskich, przeciwko opowiedzieli się premierzy Wielkiej Brytanii David Cameron i Węgier - Wiktor Orban.
Brytyjski minister zdrowia Jeremy Hunt oświadczył, że ci szefowie rządów, którzy w rozmowach prywatnych wyrażali zastrzeżenia wobec Junckera, a jednak ostatecznie poparli jego kandydaturę, są tchórzami. - W wyniku tchórzostwa tych przywódców, którzy publicznie nie wyrazili tego, o czym mówili prywatnie, przekonanie Brytyjczyków, że Europa jest godna zaufania, będzie jeszcze trudniejsze - powiedział w wywiadzie dla Sky News. Minister obrony Philip Hammond skrytykował tych, którzy prywatnie deklarowali, że podzielają obawy Brytyjczyków, jeśli chodzi o kierunek Unii Europejskiej, a jednak poparli Junckera.
Rząd w Londynie negatywnie ocenia Jeana-Claude'a Junckera, byłego premiera Luksemburga, twierdząc, że nie gwarantuje on reform Unii Europejskiej. Zdaniem Davida Camerona, po wyborze nowego szefa Komisji Europejskiej, wszelkie zmiany napotykać będą duże trudności.

Juncker nowym przewodniczącym Komisji Europejskiej>>>

Brytyjska prasa pisze, że Londyn zrobił krok ku wyjściu z Unii Europejskiej. "Cameron i Wielka Brytania osamotnieni przez porażkę z nominacją Junckera" - tytułuje swój informacyjny tekst "Financial Times".
W komentarzu redakcyjnym gazeta zwraca uwagę, że wybór Junckera, który spowodował "polityczne trzęsienie ziemi w Brukseli", oznacza "historyczną zmianę równowagi władzy w ramach Unii Europejskiej" i "niebezpieczny moment dla relacji Wielka Brytania-UE". - Wiele dyskutowano, czy 59-letni były premier Luksemburga jest właściwą osobą, by przewodzić Komisji Europejskiej w przełomowym momencie w historii Unii Europejskiej. Ale sposób jego wyboru jest ważniejszy niż charakter osoby. Pokazuje on historyczne zrównoważenie władzy w unijnych instytucjach na korzyść Parlamentu Europejskiego"- zauważa "FT".
- Zwycięstwo Junckera oznacza również niebezpieczny moment w relacjach Londynu z Brukselą. David Cameron stoczył samotną walkę, aby powstrzymać nominację Luksemburczyka, tłumacząc, iż jest on zwolennikiem integracji UE w starym stylu - dodaje gazeta. I dalej: - po raz pierwszy duże państwo członkowskie Unii Europejskiej zostało pokonane w taki sposób w ważnej kwestii w Komisji Europejskiej. (Wybór Junckera) popsuł relacje (W. Brytanii) z Niemcami i jeszcze bardziej oddalił W. Brytanię od UE - dodaje gazeta.
Eurosceptyczny "Daily Mail" nazywa Camerona pokonanym i "(Waynem)Rooneyem Europy", w nawiązaniu do napastnika Manchesteru United, którego drużyna nie wyszła z fazy grupowej na mundialu w Brazylii.
"The Times" pisze na pierwszej stronie sobotniego wydania: "Wielka Brytania bliska wyjścia z UE". Gazecie wtóruje w tej opinii inny brytyjski dziennik "Daily Telegraph". - Wielka Brytania zrobiła krok ku wyjściu z UE po tym, jak premier David Cameron wypowiedział wojnę Brukseli w związku z nominacją Jean-Claude'a Junckera - pisze "Telegraph". Proeuropejski "Independent" pisze wręcz o "porażce i klęsce" Camerona.
Lewicowy "The Guardian" również zauważa, że "Wielka Brytania jest bliska wystąpienia z UE po wyborze Junckera, podczas gdy "The Sun" pisze: "Cam (skrót od Cameron), jesteśmy w stanie wojny z UE".

IAR/PAP/asop

''