Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 08.07.2014

Izrael przygotowuje się do inwazji lądowej przeciwko Hamasowi

To odpowiedź na ataki rakietowe ze Strefy Gazy. Tylko we wtorek, w jednym z nich zginęło sześć osób. Izrael twierdzi, że od początku tygodnia na jego terytorium wylądowało około 200 rakiet wystrzelonych przez radykalne palestyńskie ugrupowanie.

"Zapłaci wysoką cenę" - ta słowa miały paść z ust premiera Izraela Benjamina Netanjahu po naradzie wojskowej poświęconej najnowszym wydarzeniom. Według niego, to Hamas musi być ukarany za wydarzenia ostatnich dni.

Izraelskie media donoszą, że szef rządu zdecydował się rozszerzyć operację w Strefie Gazy. O przygotowaniu do inwazji świadczy między innymi powołanie rezerwistów do regularnej służby. Chodzi o 40 tysięcy osób. Przedstawiciele izraelskiej armii wyjaśnili, że nie ma natychmiastowych planów zmobilizowania rezerwistów, ale decyzję podjęto na wypadek sytuacji awaryjnej, w razie konieczności rozszerzenia izraelskiej ofensywy.
Wysoki rangą przedstawiciel Izraela oświadczył anonimowo, że wojsko "przygotowuje serię opcji, w tym inwazję lub ofensywę lądową" w Strefie Gazy kontrolowanej przez islamistyczny Hamas. Na razie nie wiadomo ile potrwałaby taka operacja, ale nieoficjalnie mówi się o długim terminie.
Decyzję podjął izraelski gabinet bezpieczeństwa kierowany przez Benjamina Netanjahu kilka godzin po rozpoczęciu przez armię zakrojonej na szeroką skalę ofensywy lotniczej przeciwko bojownikom Hamasu w odpowiedzi na ostrzał rakietowy terytorium Izraela.

W izraelskich operacjach w Strefie Gazy zginęło we wtorek co najmniej 12 Palestyńczyków, a ponad 70 zostało rannych - podały służby ratownicze Strefy Gazy. Na południu tego palestyńskiego terytorium w izraelskim ataku śmierć poniosło siedmiu Palestyńczyków, a 25 zostało rannych. Celem uderzenia był dom jednej rodziny. - Wśród rannych, i być może także zabitych, są dzieci - poinformował rzecznik palestyńskich służb ratowniczych Aszraf al-Kudra.
- Wcześniej w samym mieście Gaza "w syjonistycznym ataku na cywilny samochód" zginęły cztery osoby - dodał Kudra. Nie wiadomo do tej pory, czy te ofiary były cywilami, czy bojownikami. Bliscy zidentyfikowali jednak jedną z ofiar jako członka Brygad Ezedina al-Kasama, czyli zbrojnego ramienia Hamasu.
Kolejny Palestyńczyk zginął w porannym ataku na zachód od obozu dla uchodźców Nusejrat, w centralnej części Strefy Gazy.
Radykalny Hamas, kontrolujący Strefę Gazy, przeprowadził w poniedziałek wieczorem zmasowany ostrzał rakietowy Izraela, nie powodując jednak ofiar. Według izraelskich mediów, w ciągu godziny Hamas wystrzelił około 60 rakiet i pocisków moździerzowych na terytorium Izraela, w promieniu około 40 km od Strefy Gazy. Izraelska armia podała, że wiele pocisków zostało zniszczonych przez jej systemy obrony antyrakietowej.
W odpowiedzi izraelskie wojsko rozpoczęło w nocy z poniedziałku na wtorek operację lotniczą w Strefie Gazy, której celem jest "położenie kresu terrorowi wobec Izraelczyków".
Od 2006 roku izraelska armia przeprowadziła kilka ofensyw w Strefie Gazy. Ostatnia trwała od 14 do 21 listopada 2012 roku; śmierć poniosło w niej 177 Palestyńczyków, w większości cywilów.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>

IAR/PAP/asop

''