Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 12.07.2014

W Strefie Gazy giną ludzie. Świat apeluje o pokój

Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała Izrael i Palestyńczyków z Hamasu do zawieszenia broni. W nalotach na Gazę zginęło dotychczas 128 osób.
Posłuchaj
  • Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych wezwała do zawieszenia broni w konflikcie izraelsko-palestyńskim. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
  • Strefa Gazy: wymiana ognia trwa. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Czytaj także

Sobota jest piątym dniem izraelskiej operacji "Obronny Brzeg". Grad rakiet spada na izraelskie miasta. Islamiści z Hamasu odpowiadają na naloty ostrzałami terenów izraelskich.
Alarm rakietowy słychać w wielu miastach izraelskich między innymi w Aszkelonie, Petah Tikva, Szoam, Ness Ziona i Jerozolimie.

Wieczorem miejscowe media poinformowały, że w tym samym czasie, gdy Hamas odpalał rakiety, izraelska armia rozpoczęła kolejne naloty na Gazę. Prawdopodobnie myśliwce chcą uderzyć w miejsca, skąd islamiści strzelają teraz pociskami. Trzy wystrzelone przez Hamas pociski spadły na tereny palestyńskie na Zachodnim Brzegu - jeden w rejonie Betlejem, a dwa niedaleko Hebronu.
Izraelskie lotnictwo nie przestaje bombardować celów w Strefie Gazy. Zbombardowano między innymi  centrum dla niepełnosprawnych oraz jeden z z meczetów. Armia zarzeka się, że robi wszystko, by oszczędzić cywilów. Twierdzi jednak, że bojownicy często używają cywilów jako żywych tarcz.

Tymczasem ONZ alarmuje, że trzy czwarte ofiar to właśnie cywile. Wśród ofiar śmiertelnych są kobiety i dzieci. Rada Bezpieczeństwa zaapelowała o zaprzestanie wrogich działań między Palestyńczykami a Izraelem, które ześrodkowały się w Strefie Gazy i o poszanowanie międzynarodowego prawa humanitarnego, zwłaszcza o ochronę ludności cywilnej.
Oświadczenie, które zostało zaakceptowane przez wszystkich 15 członków Rady, nawołuje do deeskalacji przemocy, przywrócenia spokoju i wznowienia bezpośrednich negocjacji między Izraelczykami i Palestyńczykami w celu osiągnięcia porozumienia pokojowego opartego na koncepcji dwóch państw.
W oświadczeniu zaapelowano o "przywrócenie rozejmu z listopada roku 2012"; do osiągniecia rozejmu przyczynił się mediujący między stronami Egipt.
Palestyński wysłannik do ONZ Rijad Mansur oświadczył, że według strony palestyńskiej zawieszenie broni winno nastąpić natychmiast. Powiedział, że Palestyńczycy będą pilnie obserwować, czy Izraelczycy odpowiedzą na apel Rady Bezpieczeństwa.
Jej oświadczenie, które nie ma prawnie wiążącej mocy, odzwierciedla opinię społeczności międzynarodowej i jest, jak pisze agencja Associated Press, pierwszą odpowiedzią głównego organu ONZ, który jest głęboko podzielony w kwestii konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Na razie rozejm wydaje się jednak nieosiągalny. - Izrael jest zdeterminowany, by bronić swoich ludzi. Hamas musi zrozumieć, że nie może bezkarnie strzelać do naszych cywilów rakietami z Gazy - oświadczył rzecznik izraelskiego rządu Mark Regev. W negocjacje zaangażował się m.in. Egipt, ale liderzy Hamasu już zapowiedzieli, że nie chcą Kairu jako negocjatora rozejmu. Z kolei szef izraelskiej dyplomacji Avigdor Lieberman oświadczył, że w niedzielę ma zapaść decyzja o inwazji lądowej w Gazie.
(źródło:IL CHANNEL 2/x-news)

Także w niedzielę w Wiedniu sprawę konfliktu w Gazie mają omawiać ministrowie spraw zagranicznych Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Z kolei w poniedziałek sytuacją w Gazie ma się zająć Liga Arabska.

Sytuacja na Bliskim Wschodzie zaostrzyła się po tragicznych wydarzeniach, do jakich doszło na początku lipca. Najpierw odnaleziono ciała trzech izraelskich nastolatków. Do ich porwania oraz zamordowania przyznała się nowa palestyńska grupa dżihadystowska, która ma mieć powiązania z irackim Państwem Islamskim.

W dniu pogrzebu nastolatków został porwany młody Palestyńczyk. Kilka dni później znaleziono jego ciało. Sekcja zwłok wykazała, że chłopak został spalony żywcem. Jego pogrzeb przekształcił się w wielkie antyizraelskie demonstracje. We wschodniej Jerozolimie doszło do kilkudniowych zamieszek. Ze Strefy Gazy Palestyńczycy odpalili w stronę Izraela rakiety i pociski moździerzowe.

Starcia na ulicach Jerozolimy>>>

Od tego czasu sytuacja jest coraz bardziej napięta. W miastach na południu Izraela co chwila rozbrzmiewają alarmy.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>

IAR/PAP/asop

''