- Od czasu rozpoczęcia ataków zginęło już 170 Palestyńczyków , głównie to kobiety i dzieci. Nie możemy na to patrzeć bezczynnie - oświadczył Omar Faris z Kampanii Solidarności z Palestyną.
Palestyńczycy zaapelowali do polskiego rządu i ministra spraw zagranicznych, aby użyli wszystkich dostępnych środków, w tym sankcji przeciwko Izraelowi, które mogą doprowadzić do zakończenia izraelskiego ataku na Strefę Gazy.
x-news.pl, CNN
"Domagamy się stanowczej reakcji od rządu polskiego! W szczególności Polska nie może pozwolić, aby Izrael używał rakiet wystrzelonych z blokowanej przez armię izraelską Strefy Gazy jako pretekstu do uzasadnienia oraz nieproporcjonalnej, nieludzkiej i masowej operacji wojskowej przeciwko Strefie Gazy, skutkującej licznymi ofiarami wśród ludności cywilnej, w tym wśród kobiet i dzieci.
Zwracamy się z apelem do rządu RP o podjęcie natychmiastowych działań dyplomatycznych, które pomogą wpłynąć na porozumienie stron i zaprzestanie ataków w Strefie Gazy. Żądamy natychmiastowej interwencji ministra spraw zagranicznych oraz polskiego rządu w celu zakończenia okrutnej izraelskiej napaści na mieszkańców Strefy Gazy" - czytamy na stronie Kampanii Solidarności z Palestyną.
W czwartek w Krakowie ma się odbyć pokojowa manifestacja.
Konflikt izraelsko-palestyński - tu czytaj więcej>>>
Zaostrzenie konfliktu
Sytuacja na Bliskim Wschodzie zaostrzyła się po tragicznych wydarzeniach, do jakich doszło na początku lipca. Najpierw odnaleziono ciała trzech izraelskich nastolatków. Do ich porwania oraz zamordowania przyznała się nowa palestyńska grupa dżihadystowska, która ma mieć powiązania z irackim Państwem Islamskim.
W dniu pogrzebu nastolatków został porwany młody Palestyńczyk. Kilka dni później znaleziono jego ciało. Sekcja zwłok wykazała, że chłopak został spalony żywcem. Jego pogrzeb przekształcił się w wielkie antyizraelskie demonstracje. We wschodniej Jerozolimie doszło do kilkudniowych zamieszek. Ze Strefy Gazy Palestyńczycy odpalili w stronę Izraela rakiety i pociski moździerzowe.
Od tego czasu sytuacja jest coraz bardziej napięta. W miastach na południu Izraela co chwilę rozbrzmiewają alarmy.
Komisarz ONZ zaniepokojona izraelską ofensywą
Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay poinformowała w piątek, że jest poważnie zaniepokojona izraelską ofensywą w Strefie Gazy, która może wykraczać poza prawo wojenne zabraniające atakowania ludności cywilnej.
W oświadczeniu Pillay wezwała obie strony konfliktu do respektowania prawa wojennego. Stanowi ono, że należy podjąć wszelkie możliwe kroki, aby rozróżnić cele wojskowe od obiektów cywilnych i uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej.
UE: natychmiast ogłoście zawieszenie broni w Strefie Gazy>>>
"Otrzymaliśmy bardzo niepokojące informacje o ofiarach cywilnych, wśród których są również dzieci. Rodzi to poważne wątpliwości co do tego, czy izraelskie ataki pozostają w zgodzie z prawem międzynarodowym" - głosi komunikat.
Władze Izraela podkreśliły, że starają się za wszelką cenę uniknąć ofiar wśród cywili, ale Hamas ukrywa cele militarne w zabudowaniach cywilnych. Pillay zaapelowała więc do palestyńskich ugrupowań walczących z Izraelem, by nie umieszczały obiektów wojskowych wśród domów zamieszkanych przez cywili oraz nie przypuszczały ataków z tych miejsc.
x-news.pl, US CBS
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, Kampania Solidarności z Palestyną, kk
