Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Petar Petrovic 20.07.2014

Walki w Strefie Gazy. Izrael i Hamas zgadzają się na zawieszenie broni

O rozejm zaapelował Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Do co najmniej 40 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych niedzielnego, izraelskiego ataku na Strefę Gazy.
Trwają ostre walki w Strefie GazyTrwają ostre walki w Strefie Gazy PAP/EPA/MOHAMMED SABER

W wyniku nocnych bombardowań zginęło co najmniej 50 osób. W sumie podczas trwającej od 13 dni izraelskiej operacji militarnej w Strefie Gazy zginęło około 400 Palestyńczyków, a ponad 3000 zostało rannych. Po stronie izraelskiej jest 7 ofiar.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że ostrzał miejscowości Szedżaja był najkrwawszym atakiem wojsk Izraela od momentu rozpoczęcia ofensywy przeciwko oddziałom Hamasu, czyli od 8 lipca, kiedy rozpoczęły się naloty sił powietrznych.

O konflikcie izraelsko-palestyńskim - tu czytaj więcej>>>

>>> Propalestyńskie demonstracje w Paryżu i Londynie: "pokoju, sprawiedliwości i wolnej Palestyny"  >>>

ONZ ostrzega przed katastrofą humanitarną w Gazie>>>

- Do tej pory doliczyliśmy się 40 męczenników, ratownicy medyczni szukają kolejnych ofiar - powiedział dyrektor jednego z okolicznych szpitali Naser Tattar o niedzielnym ataku. Poinformował również, że w wyniku izraelskiego ostrzału około 400 osób odniosło rany.
Najnowszy atak wojsk Izraela potępił prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas nazywając go "nową masakrą popełnioną na mieszkańcach Szedżaji przez rząd Izraela".
Przedstawiciele sił zbrojnych Izraela tłumaczą, że ich działania są usprawiedliwione, ponieważ wcześniej ostrzegali mieszkańców, że okolice miasta będą celem ataku. Jednocześnie oskarżają Hamas o wykorzystywanie ludności cywilnej jako żywych tarcz.
Tel Awiw tłumaczy, że celem niedzielnych zmasowanych ataków na Strefę Gazy jest zniszczenie magazynów z pociskami rakietowymi, którymi Hamas ostrzeliwuje Izrael.

- Dwa dni temu mieszkańcy Szedżaji otrzymali nagraną wiadomość, w której apelowaliśmy do nich o opuszczenie tego terytorium w celu ochrony życia - powiedział agencji Reutera jeden z rzeczników armii.
Przedstawiciele lokalnego szpitala w Strefie Gazy poinformowali, że w wyniku ostrzału rannych są dziesiątki osób, w tym dzieci.
Specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski
relacjonuje z Gazy, że w mieście co kilka sekund słychać eksplozje, a na niebie widać potężne rozbłyski i łuny. W kierunku Szedżaja rakiety są też wystrzeliwane przez statki, które stoją niedaleko linii brzegowej Strefy Gazy. Niewykluczone, że ogromna liczba eksplozji może być także spowodowana tym, że wiele domów ma na zewnątrz zbiorniki z gazem.
STORYFUL/x-news

Świadkowie twierdzą, że część mieszkańców znalazła się w pułapce, bo nie ma jak uciec z płonących domów. Na Twitterze Palestyńczycy błagają o pomoc. Ci, którzy próbowali dodzwonić się do palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca twierdzą, że ten wyłączył telefony.
Tymczasem Hamas zwraca się do Palestyńczyków, aby ci pozostali w swych domach i nie reagowali na izraelskie wezwania do ewakuacji. Bojownicy radykalnego ugrupowania ostrzelali też w niedzielę pociskami rakietowymi terytorium państwa żydowskiego, jednak na razie nie ma informacji o ofiarach i zniszczeniach spowodowanych tym atakiem.
Bez szans na rozejm
Francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius, który udał się do Izraela po wizycie w Egipcie i Jordanii, powiedział w sobotę, że wysiłki na rzecz rozejmu zawiodły. - Przeciwnie, istnieje ryzyko kolejnych ofiar cywilnych, co nas niepokoi - oświadczył po spotkaniu z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu w Tel Awiwie.
RUPTLY/x-news

Mieszkańcy Strefy Gazy mówią, że 13. dnia walk ostrzał prowadzony z lądu i morza okazał się najcięższy. Izrael rozpoczął ofensywę lądową w czwartek wieczorem po 10 dniach ofensywy lotniczej i morskiej; jej celem było powstrzymanie palestyńskiego ostrzału rakietowego.
W Izraelu w miastach położonych niedaleko Strefy Gazy syreny alarmowe w ostatnich godzinach ostrzegały przed ostrzałem rakietowym prowadzonym z palestyńskiego terytorium.
Wiele ofiar
Według przedstawicieli Strefy Gazy w ciągu 13 dni nasilenia konfliktu zginęło ponad 350 Palestyńczyków. ONZ szacuje, że w tej liczbie trzy czwarte to cywile. Po stronie izraelskiej od czwartku, czyli początku operacji lądowej, śmierć poniosło trzech żołnierzy. Od 8 lipca zginęło również dwóch izraelskich cywilów, w tym jeden w sobotę na południu Izraela.
Głównym celem ofensywy, jak podkreślają izraelskie media, jest zniszczenie tuneli podziemnych wierconych przez bojowników islamskich i wykorzystywanych do ukrywania wyrzutni rakietowych, a także do przedostawania się na terytorium Izraela.
Atak palestyńskiego komando
Dwaj izraelscy żołnierze zginęli w walkach z palestyńskim komandem, które przedostało się na terytorium izraelskie tunelem ze środkowej części Strefy Gazy. W sobotę wieczorem doszło do kolejnej próby infiltracji, w której zginął - jak poinformowała izraelska armia - "terrorysta".

Nocny
Nocny ostrzał Strefy Gazy, fot: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

We wtorek Hamas odrzucił egipską propozycję rozejmu, którą przyjął Izrael. Wśród swoich warunków palestyńskie ugrupowanie wymienia m.in. całkowite zniesienie blokady Strefy Gazy, otwarcie przejścia granicznego z Egiptem w Rafah oraz uwolnienie więźniów
pp/PAP/IAR