Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 08.08.2014

Ukraina zabroni tranzytu rosyjskiego gazu? Kijów nakłada sankcje

172 obywateli Rosji i innych państw oraz 65 firm z rosyjskim kapitałem znalazło się na liście podmiotów objętych sankcjami, opracowanej przez rząd Ukrainy - podał premier Arsenij Jaceniuk. Według niego, sankcje mogą też objąć zakaz tranzytu przez Ukrainę surowców., w tym gazu ziemnego i ropy naftowej.
Ukraina ma prawo do zakazania tranzytu rosyjskiego gazu i ropy twierdzi premier tego krajuUkraina ma prawo do zakazania tranzytu rosyjskiego gazu i ropy twierdzi premier tego kraju PAP/EPA/SERGEI KOZLOV
Posłuchaj
  • Ostatniej doby ukraińska armia kilkadziesiąt razy ścierała się z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju. Są zabici i ranni. Ukraińcy mówią o kolejnych aktach agresji dokonywanych zza rosyjskiej granicy. O szczegółach z Kijowa Paweł Buszko/IAR
Czytaj także

Decyzję w tej sprawie ma zatwierdzić Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO), a następnie parlament. W ocenie Jaceniuka straty, które jego kraj może ponieść w wyniku polityki Rosji, w pierwszym roku obowiązywania sankcji wyniosą ok. 7 mld dolarów.
- Rada Ministrów Ukrainy skierowała do rozpatrzenia przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony listę 172 obywateli Federacji Rosyjskiej i innych państw, które finansują terroryzm na Ukrainie, wsparły aneksję Krymu i podważają integralność terytorialną Ukrainy. Na liście znalazło się także 65 osób prawnych z rosyjskim kapitałem - powiedział Jaceniuk.
Szef rządu oczekuje, że RBNiO zatwierdzi listę jak najszybciej, a we wtorek zajmie się nią Rada Najwyższa, czyli parlament Ukrainy. - Tego dnia Rada powinna przyjąć ustawę o sankcjach - podkreślił Jaceniuk.
Wyjaśnił, że rząd proponuje parlamentowi 26 rodzajów restrykcji, które obejmują m.in.: zamrożenie aktywów, zakaz działalności gospodarczej na terytorium Ukrainy, zakaz transmisji radiowo-telewizyjnych oraz internetowych, uczestnictwa w prywatyzacji, korzystania z ukraińskich licencji a także zakaz wjazdu na Ukrainę.
Według Jaceniuka odrębnym punktem może być zakaz tranzytu przez Ukrainę surowców i zakaz lotów w jej przestrzeni powietrznej. Rosja przesyła tranzytem przez Ukrainę ropę i gaz.
- Jeszcze jedną decyzją, którą inicjuje ukraiński rząd, są dodatkowe działania, które nie pozwolą agresorowi - a jest nim Federacja Rosyjska - na modernizację jego sił zbrojnych - podkreślił Jaceniuk.
Rządowy projekt ustawy w sprawie sankcji przewiduje ponadto, że ukraińskie sądy będą miały prawo ogłaszania wyroków wobec osób, ściganych listami gończymi. Oznacza to, że sądy będą mogły orzekać o konfiskacie ich mienia.
- Ukraińskie państwo będzie ścigało po całym świecie mienie banków, firm finansowych i przedsiębiorstw, a także osób, które poparły aneksję Krymu i teraz finansują rosyjskich terrorystów - oświadczył premier Jaceniuk.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk nie wykluczył, że sankcje ukraińskie wobec Rosji obejma też wszelkie formy tranzytu, w tym zamknięcie korytarzy powietrznych dla samolotów rosyjskich oraz przepływu surowców rosyjskich,

"To kraje UE na tym ucierpią"

Rzecznik Transnefti Igor Demin zapowiedział, że w przypadku wstrzymania przesyłu ropy przez Ukrainę, najbardziej poszkodowane będą Słowacja i Czechy, które otrzymują z tego kierunku 8-9 milionów ton rosyjskiej ropy rocznie, a także Węgry, kupujące 6 milionów ton. 700 tysięcy ton kupuje Bośnia i Hercegowina. Te państwa będą musiały korzystać z innych dróg tranzytu -  Węgry - przez chorwacki port Omiśalj, a Czechy - przez włoski Triest. Jednak transport taki będzie o wiele droższy o około 10 dolarów za baryłkę.
- Z punktu widzenia Rosji, sankcje nie uderzą w Transneft, a będą to sankcje przeciwko Węgrom, Czechom i Słowacji- oświadczył Igor Demin.
Przez Ukrainę płynie rocznie około 14 milionów ton rosyjskiej ropy naftowej. Rosja może skierować surowiec przez port Ust-Ługa nad Bałtykiem lub przez północną nitkę rurociągu "Przyjaźń", biegnącego przez terytorium Białorusi.

Na wschodzie Ukrainy giną żołnierze

5 wojskowych został zabitych, a 79 zostało rannych w walkach z separatystami - przekazał w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko.
Ofiary i ranni to wynik ostrzału artyleryjskiego prowadzonego przez separatystów na pozycje ukraińskie w ciągu ostatniej doby. Siedmiu zabitych to żołnierze, a ośmiu innych to funkcjonariusze Straży Granicznej.
Łysenko poinformował, że od czwartku doszło do ponad 40 starć między siłami ukraińskimi a buntownikami. Walki toczyły się m.in. w okolicach Gorłówki i kilkunastu mniejszych miejscowości w pasie między Donieckiem i Ługańskiem oraz w samym Ługańsku.
Rzecznik oświadczył, że Rosja kontynuuje dostarczanie sprzętu wojskowego bojownikom na wschodniej Ukrainie. poinformował, że w czwartek w okolicach miasta Krasnyj Łucz rozstawionych zostało 15 systemów rakietowych Grad.
Łysenko, który pokazał zdjęcia systemów, ocenił, że na tle tych faktów oświadczenia Rosji o konieczności udzielenia Ukrainie pomocy humanitarnej są wyjątkowo cyniczne.
- Na tych zdjęciach jasno widzimy, w jaki sposób Rosja rozumie pojęcie pomocy humanitarnej - oświadczył rzecznik RBNiO.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

IAR/PAP/iz

''