Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 17.08.2014

Wojna w Iraku. Kolejny amerykański nalot na pozycje dżihadystów

Jak poinformowano, celem nalotów było wsparcie operacji udzielania pomocy humanitarnej ludności oraz ochrona personelu wojskowego USA i obiektów o charakterze strategicznym.
Amerykański wielozadaniowy samolot FA-18Amerykański wielozadaniowy samolot F/A/-18PAP/EPA/MAZEN MAHDI

Dowództwo Centralne Stanów Zjednoczonych podało, że przeprowadzono w sumie dziewięć ataków lotniczych, w których uczestniczyły zarówno samoloty załogowe jak i bezzałogowe. Zaatakowano pozycje bojowników z Państwa Islamskiego w pobliżu tamy na rzece Tygrys, niedaleko Mosulu i kurdyjskiego miasta Irbil.
Według Dowództwa Centralnego w wyniku bombardowań zniszczono cztery transportery, siedem pojazdów bojowych, dwa pojazdy typu Humvee oraz jeden pojazd opancerzony. Naloty zostały wykonane bez strat własnych.
Rebelianci opanowali zaporę 10 dni temu. Znajdująca się tam elektrownia wodna zasila cały region, a spiętrzone wody rzeki Tygrys pozwalają na nawadnianie pól w prowincji Niniwa. Gdyby tama została uszkodzona mogłoby to spowodować katastrofalną falę powodziową, która dotarłaby do Bagdadu.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
Kurdowie usiłują odbić ten strategiczny obiekt. Kurdyjski generał Abdelrahman Korini powiedział, że jego siły opanowały wschodnią część zapory i posuwają się naprzód.
Sytuacja w Iraku
Od czerwca w Iraku trwa ofensywa dżihadystów z Państwa Islamskiego i sprzymierzonych z nimi sunnickich bojowników z innych ugrupowań, którzy opanowali większość terytoriów kraju na północy i zachodzie. Chcą oni tam ustanowić islamski kalifat, w którym obowiązywać ma bezwzględne prawo szariatu.
Bojownicy na szeroką skalę represjonują ludność innych wspólnot religijnych, w tym chrześcijan. Przedstawiciele autonomicznego Kurdystanu poinformowali, że w piątek po południu dżihadyści zamordowali 80 jazydów . Uprowadzili też kobiety i dzieci. Na początku tygodnia minister ds. praw człowieka Muhammad Szija as-Sudani przyznał, że bojownicy zgładzili co najmniej 500 jazydów , którzy mieszkali w otoczonych przez nich trzech wioskach. Cześć ofiar spalili lub pogrzebali żywcem.
Dziesiątki tysięcy jazydów uciekło z domów i schroniło się w pustynnym pasmie górskim Sindżar. Amerykańskie i irackie samoloty zrzucały im zapasy wody i żywności. Kurdowie z sąsiedniej Syrii wywalczyli dla nich korytarz, który umożliwił ok. 45 tys. uchodźcom ucieczkę.
x-news.pl, CNN
Jazydzi są mniejszością mówiącą językiem kurdyjskim, która wyznaje synkretyczną religię powstałą w XII wieku z połączenia wierzeń indoirańskich, judaizmu, nestorianizmu i islamu. Sunniccy islamiści uważają wyznawców tej religii za czcicieli diabła.
Międzynarodowa pomoc
W sobotę w Bagdadzie przebywał niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier, który ogłosił, że ze względu na sytuację jazydów Berlin dostarczy Irakowi pomoc humanitarną o wartości 24 mln euro.
- Pierwsze niemieckie samoloty lecą do Irbilu właśnie teraz, aby dostarczyć pomoc - powiedział Steinmeier. - W obecnej sytuacji, gdy przedstawiciele mniejszości, zwłaszcza w północnym Iraku, są wyganiane z własnych domów, mordowane, gdy dzieci i kobiety są porywane w niewolę, pomoc humanitarna jest niezmiernie ważna - oznajmił.
Również w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że wysłało do północnego Iraku samolot szpiegowski, aby monitorować sytuację humanitarną oraz ruchy oddziałów Państwa Islamskiego. Zaś dwa brytyjskie samoloty transportowe dostarczyły do Ibrilu zapasy żywności.
x-news.pl, RUPTLY
IAR, PAP, kk

''