Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Klaudia Hatała 28.08.2014

Micheil Saakaszwili: na Ukrainie trwa niewypowiedziana wojna

Były prezydent Gruzji ocenił, że Rosja wtargnęła na Ukrainę i obecnie trwa tam niewypowiedziana wojna. "To inwazja. I wojna. Czemu społeczność międzynarodowa nie nazwie tego po imieniu?" - pyta były przywódca Gruzji.
Micheil SaakaszwiliMicheil Saakaszwiliwww.president.gov.ge/Facebook

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

"My, Gruzini, bardzo dobrze to znamy: setki rosyjskich czołgów, transporterów opancerzonych i systemów Grad przekracza międzynarodową granicę, i atakuje wsie oraz miasta. A świat się zastanawia, jak to nazwać" - napisał w nocy ze środy na czwartek na swym profilu na internetowym portalu społecznościowym Facebook.

"Los Ukrainy, Gruzji i wszystkich sąsiadów Rosji waży się teraz w Doniecku, Ługańsku, Mariupolu" - uznał Saakaszwili.

Rosyjskie mundury bez dystynkcji

Na wschodzie Ukrainy zatrzymano w środę kolejnego rosyjskiego żołnierza, którzy przyznał, że Moskwa wspiera separatystów. Poinformowała o tym agencja Interfax, powołując się na ukraińską Służbę Bezpieczeństwa.

Jak podano, żołnierz powiedział podczas przesłuchania, że Rosja przekazywała separatystom między innymi pociski rakietowe Grad i uzbrojone pojazdy wojskowe.

We wtorek informowano, że ukraińscy wojskowi zatrzymali 10 rosyjskich żołnierzy. Doszło do tego 20 kilometrów od granicy w obwodzie donieckim. Zatrzymani byli częścią większego oddziału, w którego skład wchodziły wyrzutnie artyleryjskie i wozy bojowe. Żołnierze mieli rosyjskie mundury bez dystynkcji, a na maszynach zamalowane zieloną farbą znaki rozpoznawcze, na które naniesiono nowe: białe koła.

Inwazja w kilku kierunkach?

Mamy do czynienia z prawdziwą rosyjską inwazją - twierdzi doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych. Zorian Szkiriak mówi otwarcie o inwazji w kilku kierunkach, która ma na celu rozproszenie sił ukraińskich, aby wziąć pod kontrolę miejscowości w obwodach donieckim i ługańskim.

Chodzi o powiększenie terytorium samozwańczej Republiki Donieckiej. Rosjanie wraz z terrorystami atakują w dwóch miejscach, pod Amwrosijiwką oraz pod Nowoazowskiem starając się w ten sposób otworzyć sobie drogę na Donieck i Mariupol. To ostatnie miasto jest ważnym portem nad Morzem Azowskim. Według nieoficjalnych wiadomości Nowoazowsk jest już zajęty przez Rosjan.

Moskwa oficjalnie od początku konfliktu na wschodzie Ukrainy zaprzecza jakoby wspierała separatystów.

Czytaj też<<<Rosja wtargnęła na Ukrainę? "Mamy do czynienia z prawdziwą inwazją">>>

IAR,PAP,kh

''