Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 04.09.2014

Rodzina zamordowanego reportera: chciał mówić w imieniu tych, którzy nie mają głosu

Jak napisali w oświadczeniu bliscy 31-letniego Stevena Sotloffa, zamordowany przez dżihadystów dziennikarz poświęcił swoje życie relacjonowaniu cierpień ludzi żyjących w strefach konfliktu.
Steven SotloffSteven Sotloff PAP/EPA/MAZEN MAHDI

Chciał przekazać światu historie opisywanych przez siebie ludzi, takich jak libijski lekarz pomagający dzieciom ofiarom wojny, czy syryjski hydraulik, który w ogarniętym konfliktem kraju ryzykował życiem, by kupić lekarstwa (...) Chciał mówić w imieniu tych, którzy nie mają głosu - czytamy w oświadczeniu przekazanym mediom przez rzecznika rodziny Sotloffa i jego przyjaciela, Baraka Barafiego, eksperta z think tanku New America Foundation.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Rodzina napisała o Sotloffie, że "nie był bohaterem", nie był też "uzależniony od wojny". Był zwykłym człowiekiem, fanem amerykańskiego futbolu, który miał słabość do fast-foodów i seriali telewizyjnych. Barfi - gdy skończył czytać oświadczenie - spontanicznie dodał od siebie po arabsku, że Sotloff zginął jako męczennik na rzecz Boga.
x-news.pl, CNN
Egzekucja dziennikarza
Dżihadyści z Państwa Islamskiego opublikowali we wtorek nagranie wideo przedstawiające brutalną egzekucję Stevena Sotloffa , analogiczną do stracenia w sierpniu innego amerykańskiego dziennikarza, Jamesa Foleya. Służby wywiadowcze USA potwierdziły autentyczność nagrania.
Śmierć Jamesa Foleya - tu czytaj więcej >>>
31-letni reporter był nieformalnym współpracownikiem magazynów "Time" i "Foreign Policy". Widziano go po raz ostatni w Syrii w sierpniu 2013 roku. Na nagraniu z egzekucji Foleya dżihadyści zagrozili straceniem Sotloffa, jeśli USA nie wstrzymają ataków lotniczych na oddziały Państwa Islamskiego w Iraku.
x-news.pl, CNN
Po opublikowaniu tej informacji matka Sotloffa w bezprecedensowym nagraniu wideo zaapelowała do przywódcy islamistów o wypuszczenie jej syna na wolność . - Jako matka proszę pana o sprawiedliwość i miłosierdzie. Proszę o niekaranie mojego syna za coś, za co nie jest odpowiedzialny. Proszę, by wykorzystał pan swój autorytet, by oszczędzić jego życie - powiedziała.
Wiele wskazuje na to, że za egzekucjami dziennikarzy stoi ta sama osoba - to brytyjski raper, który pojechał do Syrii, by walczyć po stronie ekstremistów.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
Państwo Islamskie (wcześniej Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie) - organizacja terrorystyczna oraz samozwańczy kalifat istniejący na terenie Iraku i Syrii. Celem ugrupowania, które jest spadkobiercą sunnickich ekstremistów z okresu okupacji Iraku przez siły zachodnie, jest ustanowienie państwa wyznaniowego opartego na zasadach prawa koranicznego na terenie Iraku, Syrii oraz Libanu. 29 czerwca 2014 roku ugrupowanie proklamowało na ziemiach okupowanych powstanie kalifatu pod nazwą "Państwo Islamskie".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

''