Logo Polskiego Radia
PAP
Izabela Zabłocka 04.09.2014

RB Ukrainy: Rosja nasiliła ostrzał artyleryjski

Rosyjskie wojsko intensywniej strzela w kierunku Ukrainy ze swojego terytorium - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa w Kijowie Andrij Łysenko. Władze informują, także że ukraińskie wojska odparły atak sił rosyjskich na drodze do Mariupola.
Ukraiński batalion Azow zajmuje pozycje koło MariupolaUkraiński batalion Azow zajmuje pozycje koło Mariupola PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV
Galeria Posłuchaj
  • Ukraińskie władze podliczają straty na wschodzie. Rząd ocenia je na 8 miliardów dolarów. Straty dotyczą zakładów przemysłowych i obiektów infrastruktury. Relacja z Kijowa Piotra Pogorzelskiego/IAR
Czytaj także

- Aktywność bojowników i rosyjskich sił zbrojnych w strefie operacji antyterrorystycznej nie zmniejszyła się. Jednocześnie wzrosła liczba ostrzałów Ukrainy prowadzonych z terytorium Rosji - powiedział Łysenko.

Rzecznik poinformował, że ukraińskie pozycje ostrzeliwane były m.in. z rosyjskich systemów artylerii rakietowej Smiercz oraz Grad.

Rosjanie otworzyli także ogień w kierunku sił ukraińskich skoncentrowanych w miejscowości Bezimenne na trasie z okupowanego przez armię Federacji Rosyjskiej Nowoazowska do Mariupola. - Następnie Rosjanie dokonali ataku czołgowego w kierunku Szyrokino (w tym samym regionie). Siły ukraińskie odparły atak - przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa.

Doniesienia te potwierdził na swoim Facebooku doradca ministra obrony Ukrainy Ołeksandr Danyluk. "Oddziały sił zbrojnych Ukrainy odbiły napaść przeciwnika na Mariupol; zniszczono kilka jednostek wrogiego sprzętu i ludzi. Trwa ostrzeliwanie naszych pozycji przez rosyjską artylerię, która łamiąc międzynarodowe zasady prowadzenia wojny, rozlokowała się w zamieszkanych przez ludzi punktach, chowając się za plecami cywilów" - czytamy.

Gubernator obwodu donieckiego Sergij Taruta, który czasowo urzęduje w Mariupolu, oświadczył w czwartek, że miasto to nie jest na razie zagrożone.

Rosjanie weszli do Nowoazowska nad Morzem Azowskim 27 sierpnia. Miasto to leży na drodze między granicą ukraińsko-rosyjską a okupowanym przez Rosję Krymem.

Ukraińcy podliczają straty na wschodzie

Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy poinformowała, że liczba zabitych ukraińskich żołnierzy w rejonie sięgnęła 837 osób. - Liczba rannych to 3044 osoby - powiedział rzecznik rady Andrij Łysenko.

Według danych ONZ, od początku operacji przeciw separatystom na wschodzie Ukrainy od kwietnia tego roku, w rejonie konfliktu zginęły łącznie 2,593 osoby. W niewoli u prorosyjskich separatystów pozostaje 468 osób.

Espreso TV/x-news

Straty materialne rząd ocenia na 8 miliardów dolarów. Straty dotyczą zakładów przemysłowych i obiektów infrastruktury.

Andrij Łysenko powiedział, że zniszczone są drogi, tory i mosty. W wyniku działań wojskowych uszkodzono 962 kilometry dróg, w obwodzie donieckim 251, a w ługańskim ponad 700. Uszkodzono także 21 mostów i wiaduktów o ogólnej długości ponad 2 kilometrów. Są one remontowane na terytoriach wyzwolonych od terrorystów.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

PAP/iz

''