Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 11.09.2014

Kijów: zginęło 2 tysiące żołnierzy z Rosji, 8 tysięcy jest rannych

Około 2 tysięcy rosyjskich żołnierzy straciło życie, a ponad 8 tys. zostało rannych w konflikcie na wschodniej Ukrainie, w którym armia Rosji uczestniczy po stronie prorosyjskich separatystów - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa (RBNiO) Andrij Łysenko.
Nowo przyjęci do służby wojskowej Ukraińcy ćwiczą w okolicy ŻytomierzaNowo przyjęci do służby wojskowej Ukraińcy ćwiczą w okolicy ŻytomierzaPAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR): rzecznik Gazpromu przyznał, że są ograniczenia w dostawach gazu do Polski; twierdzi, że nie ma to nic wspólnego z rewersem gazu z Zachodu na Ukrainę
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): rada bezpieczeństwa poprawia mapy: Rosjanie jednak zdobyli korytarz do Morza Azowskiego
Czytaj także

WOJNA NA UKRAINIE - czytaj więcej >>>

Łysenko powołał się na dane operacyjne wywiadu. Rzecznik rady przekazał, że Rosjanie, którzy zginęli na Ukrainie, odbywali służbę wojskową w 18 jednostkach sił zbrojnych swego kraju, rozlokowanych w ponad dziesięciu regionach. Rzecznik RBNiO ocenił, że w społeczeństwie rosyjskim narasta niezadowolenie, wywołane informacjami o udziale armii w konflikcie w obwodach donieckim i ługańskim.
- Ludzie są szczególnie oburzeni tym, że rosyjscy urzędnicy nadal zaprzeczają obecności wojsk rosyjskich na Ukrainie - podkreślił.

Łysenko oświadczył, że Ukraińcy wciąż obserwują ruchy wojsk rosyjskich na odcinkach granicy, nad którymi Kijów nie ma kontroli. - Odnotowujemy przewożenie sprzętu na Ukrainę i z Ukrainy, ale nie możemy konkretnie powiedzieć, ile sztuk i jakiego sprzętu wjechało na Ukrainę - zaznaczył.

Prorosyjskie bojówki przebiły korytarz do wybrzeża Morza Azowskiego. Na Ukrainę wciąż przerzucane są czołgi i żołnierze >>>

W środę prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował, że zgodnie z danymi wywiadu ze wschodnich regionów kraju wycofano 70 proc. rosyjskich wojsk. Jednak tych informacji nie potwierdziła potem Rada Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy.

Z kolei źródło w NATO twierdzi, że przy granicy z Ukrainą Federacja Rosyjska nadal koncentruje około 20 tysięcy żołnierzy wraz z ciężkim sprzętem wojskowym.

Rosja nadal przerzuca czołgi, broń i żołnierzy na Ukrainę

Pomimo słów Poroszenki o rzekomym wycofywaniu wojsk Rosji z Ukrainy, służby graniczne odnotowały kolejne przypadki przerzutu broni i ciężkiego wojskowego sprzętu na terytorium ukraińskiego państwa. Miały one miejsce m.in. 10 września. Przez przejście graniczne Izwarino w kierunku Krasnodonu przejechało 12 rosyjskich czołgów, 48 pojazdów opancerzonych (BTR-ów), 20 ciężarówek Ural z żołnierzami, 4 pojazdy obrony przeciwpowietrznej, 5 pojazdów do uzupełniania paliwa.

Kijów: rozejm jest łamany przez prorosyjskie bojówki >>>

UE wprowadza jednak sankcje przeciw Rosji - obowiązują od piątku >>>

Z kolei w punkcie granicznym Nowoazowsk w stronę miejscowości Bezimiennne pojechało 10 czołgów, a na obrzeżach tej miejscowości ustawiono dwa systemy rakietowe Grad.

Z kolei we wsi Biełojarowka w rejonie ambrosijewskim obwodu donieckiego zgromadzono aż 400 jednostek sprzętu wojskowego. W nocy około 2 na 3 przez miejscowości Dibrowka z Rosji przejechało około 10 czołgów i trzy działa samobieżne.

Z kolei w rejonie telmanowskim instruktorzy wojskowi sił zbrojnych mają prowadzić szkolenia prorosyjskich bojowników, których ma tam być około 1000.

PAP/Służba graniczna Ukrainy/agkm

Rada
Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy

 

''