Plutonowy Rafał Celebudzki ostatnio pełnił służbę w Kompanii Zabezpieczenia Wielonarodowego Korpus Pólnocno-Wschodniego w Szczecinie. Była to jego druga misja zagraniczna. Wcześniej służył w Iraku.
(źródło: CNN Newsource/x-news)
Rano siły międzynarodowej koalicji w Afganistanie poinformowały o czterech żołnierzach wojsk NATO, którzy zginęli w zamachu samobójczym niedaleko ambasady USA w Kabulu. Co najmniej pięciu żołnierzy NATO zostało rannych.
- Do zdarzenia doszło na ulicy w Kabulu podczas konwoju realizowanego przez wojska koalicyjne. Zamachowiec samobójca zdetonował samochód pułapkę obok wojskowej kolumny - powiedział rzecznik prasowy dowództwa operacyjnego ppłk Piotr Walatek.
Zamachowiec wjechał w konwój zagranicznych żołnierzy. Plutonowy Rafał Celebudzki prowadził jeden z pojazdów.
Pod wpływem eksplozji zatrzęsły się budynki, rozległy się też syreny alarmowe. Do przeprowadzenia ataku przyznali się talibowie, za pośrednictwem twittera.
Rodziny żołnierzy zostały powiadomione.
IAR/PAP/asop
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>