Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Jaremczak 13.10.2014

Sawczenko w Instytucie Psychiatrii. Rosyjski sąd odroczył rozprawę

Do 11 listopada moskiewski sąd odroczył rozpatrzenie wniosku obrońców ukraińskiej pilotki Nadii Sawczenko. Jej adwokaci zaskarżyli decyzję o przymusowym poddaniu jej obserwacji psychiatrycznej.

Sawczenko jest porucznikiem Sił Zbrojnych Ukrainy, nawigatorem śmigłowca Mi-24. Jako ochotnik brała udział w Antyterrorystycznej Operacji na wschodzie Ukrainy. W czerwcu została zatrzymana przez separatystów w pobliżu wsi Metalist w obwodzie ługańskim na Ukrainie, a następnie nielegalnie przewieziona do Woroneża i przetrzymywana na terenie Rosji.

Kobieta trafiła do Instytutu Psychiatrycznego w Moskwie.
Rosyjskie władze oskarżają ją o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy w strefie konfliktu w ukraińskim Donbasie. Adwokaci Sawczenko wnioskowali o rozpatrzenie przez sąd apelacji we wtorek, 14 października. Domagali się ponadto obecność oskarżonej na sali sądowej.
Rosyjskie media piszą, że sąd zdecydował tak a nie inaczej ponieważ adwokat upierał się przy osobistym udziale Sawczenko w posiedzeniu sądu. Tymczasem oskarżona już jest w Instytucie Psychiatrycznym Serbskiego, a lekarze uważają za bezcelowe przerywanie badań z powodu czynności dochodzeniowych.
Obrona ukraińskiej pilotki uznała za naruszenie jej praw decyzję o terminie rozpatrzenia skargi na poddanie jej badaniom psychiatrycznym już po ich przeprowadzeniu. - Przecież to nonsens, nie można apelować o nierobienie tego, co już się stało - komentował adwokat Nikołaj Połozow. Zapowiedział apelację do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Obecny w Moskwie ukraiński deputowany frakcji Batkiwszczyna Andrij Szewczenko powiedział, że sprawą Nadii interesują się dziennikarze, aktywiści społeczni, w tym i w Federacji Rosyjskiej. - Wszyscy rozumiemy, że to proces polityczny - dodał Szewczenko.
Ukrainka nie przyznaje się do winy i twierdzi, podobnie jak strona ukraińska, że separatyści uprowadzili ją do Rosji.

PAP/asop

''