Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 14.01.2015

"Solidarność" wspiera górników. Piotr Duda: rząd prze do konfrontacji

Jeśli do najbliższego wtorku rząd i związkowcy nie osiągną porozumienia, w Katowicach zbierze się ogólnopolski sztab międzyzwiązkowy, który podejmie decyzję o dalszych protestach - zapowiedział szef "Solidarności" Piotr Duda.
Od lewej:  szef Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność Henryk Grymel, przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda i jego zastępca Bogdan KubiakOd lewej: szef Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność" Henryk Grymel, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i jego zastępca Bogdan Kubiak PAP/Jakub Kamiński
Posłuchaj
  • Szef "Solidarności" Piotr Duda o konflikcie między rządem a górnikami z Kompanii Węglowej (IAR)
  • Solidarność daje czas rządowi do wtorku, by osiągnął kompromis z górnikami. Relacja Tomasza Majki (IAR)
  • Szef Śląsko - Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz o konflikcie z rządem (IAR)
Czytaj także

Zdaniem Piotra Dudy "rząd prze do konfrontacji" z górnikami. Jak mówił dowodem na to jest skierowanie na szybką ścieżkę legislacyjną projektu ustawy, który dotyczy restrukturyzacji Kompanii Węglowej. Już wcześniej związkowcy oskarżali rząd o brak woli do negocjacji. Mówili, że przygotowane w Radzie Ministrów propozycje nie zostały z nimi skonsultowane. Co więcej, projekt trafił do Sejmu nie jako propozycja rządowa, ale autorski projekt posłów PO. Prace nad dokumentem rozpoczęły się we wtorek po południu.

- To my musimy przygotowywać szybką ścieżkę protestów. To nie jest sprawa tylko górników, to sprawa całej "Solidarności" - oświadczył Duda.

Apelował też do szefowej rządu Ewy Kopacz, by wycofała się z tych decyzji. - Chciałbym zaapelować do pani premier, by projekt, który jest tak szybko procedowany w Sejmie, a który zakłada likwidację miejsc pracy, likwidację czterech kopalń: Pokój, Bobrek-Centrum, Brzeszcze, Makoszowy-Sośnica, by powstrzymać ten projekt w Sejmie, usiąść i prowadzić rozmowy - powiedział przewodniczący.

Związkowcy twierdzą, że mają własne propozycje naprawy sytuacji w Kompanii Węglowej. - Plan naprawczy Kompanii Węglowej jest na razie w mojej głowie i teraz musimy go spisać - powiedział szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, Dominik Kolorz. Jeszcze w środę plan ma być przekazany stronie rządowej. Strona społeczna będzie czekać na ustalenie terminu negocjacji.

Duda zapewnił, że związki zawodowe są gotowe do kompromisu. Jednocześnie ocenił, że problemy, które mogą spowodować protesty, obejmują też inne branże. Jak wyliczał. zagrożone są miejsca pracy na kolei, w Poczcie Polskiej, energetyce i w zbrojeniówce.
Szef Solidarności poinformował, że już dziś kolejarze chcieli rozpocząć protest, ale ustąpili, by dać czas na rozmowy górników i przedstawicieli administracji.

- Dajemy szansę rządowi. Z tego miejsca apeluję jeszcze raz do pani premier, aby delegacja rządowa, która mam nadzieję, że przyjedzie na rozmowy, wycofała się z likwidacji czterech kopalń - bo to jest warunek do kolejnych rozmów - dodał Duda.
Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ „Solidarność” zadeklarowała udział we wspólnych działaniach "w obronie miejsc pracy i przeciw wyprzedaży majątku narodowego oraz protestując przeciwko dalszemu niszczeniu kolejnych branż."

Duda przypomniał jednocześnie, że od dwóch lat nie funkcjonuje Komisja Trójstronna, a związkowcy już 3 lata temu apelowali do ówczesnego premiera Donalda Tuska o zmiany w górnictwie.

(źródło: TVN24/x-news)

Podziemny protest trwa już w 13 z 14 kopalń Kompanii Węglowej. Akcje protestacyjne prowadzone są także na powierzchni, zarówno w kopalniach, jak i przed zakładami.
Protesty mogą jednak niebawem się rozszerzyć i to nie tylko o kopalnie Kompanii Węglowej. We wszystkich kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego odbywają się masówki. W ich trakcie związkowcy informują górników o planach restrukturyzacji.

Związkowcy zaostrzyli protest po tym, jak fiaskiem zakończyły się rozmowy z premier Ewy Kopacz. Prawdopodobnie jeszcze w środę górniczy sztab protestacyjny opracuje kolejną propozycję porozumienia, którą przekaże rządowi, licząc na wznowienie negocjacji. Związkowcy chcą, by rozmowy w dalszym ciągu toczyły się w Katowicach.
Według zapowiedzi związkowców do końca tygodnia do protestu mają dołączyć pozostałe kopalnie węgla kamiennego, także spoza Kompanii Węglowej. Górnicze związki ograniczają zarazem liczbę strajkujących w tych kopalniach, które nie są przewidziane do likwidacji. Ma w nich protestować po kilkadziesiąt osób. Związkowcy mówią, że to z ich strony akt dobrej woli. Na razie nie rozważają wstrzymania wydobycia i nie planują manifestacji w Warszawie.

IAR/PAP/asop