Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 07.02.2015

Rolnicy nie dają za wygraną. Kolejne blokady dróg

W czterech miejscach na wschodzie kraju rolnicy kontynuują swój protest na drogach. Blokady pozostaną tam po raz kolejny również przez całą noc.
Akcja protestacyjna OPZZ rolników na drodze krajowej numer 2 pomiędzy Siedlcami a Międzyrzecem PodlaskimAkcja protestacyjna OPZZ rolników na drodze krajowej numer 2 pomiędzy Siedlcami a Międzyrzecem PodlaskimPAP/Przemysław Piątkowski
Galeria Posłuchaj
  • Rolnicy wciąż na drogach. Relacja Michała Fedusio (IAR)
  • Rolnicy kontynuują protest na drogach. Relacja Tomasza Marciniuka (IAR)
Czytaj także

Zablokowana jest droga krajowa numer 2 w Zdanach pod Siedlcami, krajowa 19 w Zabłudowie niedaleko Białegostoku, skrzyżowanie dróg numer 19 i 63 w Radzyniu Podlaskim oraz droga numer 62 w pobliżu mostu na rzece Bug we Frankopolu. W Knyszynie, Międzyrzecu Podlaskim oraz Jabłoniu rolnicy po kilku godzinach zeszli z dróg. W tej chwili ruch odbywa się tam normalnie.

W niedzielę w południe w Zdanach odprawiona zostanie specjalna msza święta dla protestujących. Mają na nią przyjechać uczestnicy blokad z innych części kraju. Wówczas ma także zapaść decyzja odnośnie dalszego przebiegu i formy protestu.

W piatek rolnicy rozszerzyli również protest na drogach Pomorza Zachodniego. Kilkanaście traktorów i ciągników wyjechało na ulice Kołobrzegu, Szczecinka, Biesiekierza, Rymania, a także Pyrzyc, gdzie protest trwa od wtorku.

Żądania rolników

Poprzez blokady rolnicy domagają się realizacji swoich postulatów. Najważniejsze z nich to wypłata rekompensat za zniesienie kwot mlecznych, wprowadzenie dopłat do produkcji trzody chlewnej i odszkodowania za straty spowodowane w uprawach przez dziki.

- Nie mamy pieniędzy na spłatę odsetek i bieżących rat. Cena mleka spada, cena żywca jest poniżej wszelkiego poziomu. Naprawdę jest nam ciężko. Tracimy płynność finansową i czekamy tylko swojego końca - żali się producent żywności spod Białegostoku.

Przewodniczący rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski zapowiedział w czwartek, że rolnicy będą nadal kontynuować blokady dróg, dopóki rząd nie spełni ich żądań.

- W tej chwili powstają kolejne blokady i na razie nasze stanowisko jest takie, że blokujemy do skutku - mówił Izdebski. - Czekamy na decyzję ministra rolnictwa: jeżeli rozwiąże problem - schodzimy z dróg, jeżeli nie rozwiąże - nie schodzimy - zaznaczył.

Prace trwają

Tymczasem ministerstwo rolnictwa przekonuje, że pracuje nad mechanizmami, które mają pozwolić na rozwiązanie zgłaszanych przez rolników postulatów. W przesłanym w czwartek komunikacie poinformowało, że podczas środowego spotkania rolniczy związkowcy zgłosili 12 postulatów.

"Ponieważ siedem z nich zostało już zrealizowanych, a trzy są w trakcie realizacji, w czwartek w ministerstwie rolnictwa trwają intensywne prace ministra Marka Sawickiego wraz z zespołem ekspertów nad mechanizmami, które pozwolą na rozwiązanie zgłaszanych przez rolników problemów" - napisano.
Potrzeba akceptacji resortu finansów i Brukseli
Ministerstwo dodało, że dwa niezrealizowane jeszcze postulaty dotyczą rekompensat za kupowane kiedyś przez rolników na wolnym rynku kwoty mleczne oraz pomocy dla hodowców trzody chlewnej.

"Mechanizmy te, po opracowaniu przez ministerstwo rolnictwa, zostaną przesłane do akceptacji ministrowi finansów. Dopiero wtedy otrzyma je Komisja Europejska, która musi je notyfikować" - wyjaśniono.

Resort podkreślił, że "nie ma możliwości, aby cały proces skrócić do kilku dni lub tygodni, czego w środę oczekiwali podczas rozmów związkowcy z OPZZ RiOR".

Fiasko rozmów w ministerstwie

W środę w resorcie rolnictwa odbyły się rozmowy ministra rolnictwa Marka Sawickiego z delegacją rolniczego OPZZ, na czele ze Sławomirem Izdebskim. Dotyczyły sytuacji w rolnictwie.

OPZZ ogłasza pogotowie strajkowe. "Brak rzetelnego dialogu" >>>

Sawicki powiedział na konferencji po spotkaniu, że poinformował komitet protestacyjny o tym, iż w sprawie rekompensat za kwoty mleczne i sytuacji na rynku wieprzowiny będzie zwracał się do Komisji Europejskiej.

- W tej sprawie przygotujemy stosowne wnioski i pisma do Komisji Europejskiej. Z pewnością, jeśli będziemy mogli udzielić jakiejkolwiek pomocy, to będzie musiał być to pomoc notyfikowana. Dopóki takiej notyfikacji nie mam, nie mogę udzielić żadnej gwarancji i przyjąć na siebie żadnych zobowiązań - powiedział.

Sawicki do rolników: zejdźcie z dróg

Jak dodał, zaproponował protestującym, żeby odstąpili od blokad i zeszli z dróg.

- Żebyśmy w ramach zespołów w ministerstwie rozpoczęli prace w sprawie tych dwóch spornych kwestii. Ale także, żeby zaangażowali się w inną, jeszcze bardziej istotną sprawę - przygotowania nowych rozporządzeń i nowych ustaw dotyczących nowej perspektywy finansowej. A więc nowych dopłat bezpośrednich, nowego programu rozwoju obszarów wiejskich. Tam są konkretne, duże pieniądze, które w krótkim czasie można pozyskać - zaznaczył.

- Poprosiłem o zejście z tych blokad, nieprzeszkadzanie i nieutrudnianie życia innym rolnikom. Jeśli będą kontynuowane blokady, nie ma żadnej potrzeby, żebym prowadził dialog tylko i wyłącznie z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych i Organizacji Rolniczych, dlatego że w rozmowach z ministerstwem uczestniczy wiele związków i wiele organizacji - podkreślił minister.

Źródło: TVP/x-news

mr