Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 24.02.2015

Ukraina: prorosyjskie siły gromadzą broń i amunicję, zamiast wycofywać

Kijów oświadcza, że prorosyjscy bojownicy - wbrew zapewnieniom - nie wycofują z linii walk ciężkiego sprzętu wojskowego, tylko go przegrupowują. Gromadzą też coraz więcej więcej broni i amunicji, m.in. pod Mariupolem.
Ukraińscy wojskowi na wschodzie UkrainyUkraińscy wojskowi na wschodzie UkrainyPAP/PA/ANASTASIA VLASOVA
Posłuchaj
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): Kijów ostrzega, że prorosyjskie siły przegrupowują wojska, i wbrew deklaracjom nie wycofują sprzętu
Czytaj także

Także specjalna misja obserwacyjna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na Ukrainie poinformowała, że choć widzi na linii frontu przemieszczanie sprzętu, to informacji o jego wycofaniu na bezpieczną odległość nie może potwierdzić. Dotyczy to zarówno strony rządowej, jak i separatystów.

Dowództwo operacji przeciwko prorosyjskim separatystom podało tego dnia, że ich deklaracje o rozpoczęciu wycofywania ciężkiej broni są nieprawdziwe.
- Informacje, które nadchodzą z różnych źródeł, wskazują, że są to jedynie puste słowa. Jest wręcz odwrotnie: ugrupowania terrorystyczne, wykorzystując zawieszenie broni, wzmacniają swoje oddziały i gromadzą amunicję. Krążą słuchy, że szykują się do nowych ataków - oświadczyło ukraińskie dowództwo.

Następnym celem będzie Mariupol?

Rzecznik operacji antyterrorystycznej Andrij Łysenko podkreślił po południu, że oddziały przeciwnika nie wycofują swoich wojsk z linii frontu, a jedynie je przemieszczają, gromadzą coraz więcej broni i amunicji.

Sztab operacji antyterrorystycznej zauważa, że bojówkarze przemieszczają i przegrupowują swoje oddziały, między innymi w kierunku Mariupola.

Rzecznik sztabu Andrij Łysenko dopytywany o możliwość wycofania wojsk przez Kijow, powtórzył, że strona ukraińska jest gotowa do wycofania wojsk, ale wcześniej przez 2 dni ma być przestrzegane zawieszenie broni. - Dopóki ostrzeliwane są ukraińskie pozycje oraz miejscowości i dzielnice, gdzie mieszkają cywile nie ma mowy o wycofaniu ciężkiego sprzętu - zaznaczył.

(Rzecznik Rady Andrij Łysenko: prorosyjskie siły gromadzą siły bliżej linii rozgraniczenia, m.in. w kierunku na Mariupol)

Trwają ostrzały. Prorosyjskie siły wysyłają drony

W ciągu doby w strefie operacji antyterrorystycznej zginął jeden żołnierz, a siedmiu zostało rannych.

Według dowództwa w Kijowie pozycje wojsk ukraińskich w ciągu ostatniej doby były atakowane kilkanaście razy; w obwodzie ługańskim w okolicach miejscowości Stanica Ługańska i na ważnej trasie z Ługańska do Lisiczańska, nazywanej Bachmutką. W obwodzie donieckim ostrzelano miejscowości: Awdijiwka, Opytne i Toneńke.

Separatyści prowadzą także działania koło wsi Szyrokine pod Mariupolem. Twierdzą, że zdobyli dwie pobliskie miejscowości. Strona ukraińska podaje, że tych informacji nie można ani potwierdzić, ani sprostować. Ukraińskich sił tam nie ma, bo obydwie miejscowości są w strefie buforowej.
Na linii między siłami rządowymi a separatystami zaobserwowano także aktywność samolotów bezzałogowych przeciwnika.
W poniedziałek ukraińska armia oświadczyła, że na razie nie można mówić o całkowitym zawieszeniu broni, w związku z czym decyzję o wycofaniu ciężkiego uzbrojenia odkłada na później.
Zgodnie z zawartymi 12 lutego w Mińsku porozumieniami pokojowymi, na wschodniej Ukrainie od 15 lutego miało obowiązywać zawieszenie broni. Następnie z obu stron linii walk w ciągu 14 dni miało być wycofane ciężkie uzbrojenie i wytyczona strefa buforowa o szerokości od 50 do 70 km.

(Rzecznik dowództwa operacji antyterrorystycznej: poranny komunikat)

Ukraina prosi ONZ o misję pokojową

W poniedziałek szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin zwrócił się do Organizacji Narodów Zjednoczonych o poparcie prośby Kijowa o przysłanie kontyngentu pokojowego na wschód jego kraju. Wyraził też opinię, że ONZ potrzebuje głębokiej reformy.

Klimkin uczestniczył w poniedziałek w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku. Oskarżył Rosję, że będąc stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, prowadzi przeciwko Ukrainie tzw. wojnę hybrydową, łamiąc tym samym podstawowe zasady prawa międzynarodowego.

Szef ukraińskiej dyplomacji wyjaśnił, że reforma ONZ powinna wzmocnić jej znaczenie poprzez m.in. wprowadzenie sądowej odpowiedzialności dla krajów, które naruszają te zasady - przekazała agencja Interfax-Ukraina.

- Koncepcja odpowiedzialności międzynarodowej powinna być wzmocniona jasnym kompleksem sankcji wobec tych, którzy ją łamią. Tylko w taki sposób uda się zapewnić i odrodzić zaufanie i porządek na świecie - mówił.

Klimkin oświadczył, że prośba Kijowa o skierowanie na Ukrainę kontyngentu pokojowego, który miałby być rozlokowany w projektowanej strefie buforowej między siłami rządowymi a oddziałami wspomaganych przez Rosję separatystów, nie przeczy porozumieniom pokojowym z Mińska.

- Uważamy, że taka operacja mogłaby pomóc w wypełnianiu tych porozumień i w przywróceniu pokoju - podkreślił. Zaznaczył przy tym, że decyzja ONZ w tej sprawie będzie "testem, który wykaże, na ile ONZ jest gotowa do wspierania pokoju i stabilności".

Szef MSZ w Kijowie oświadczył, że działania Rosji na wschodzie Ukrainy "uczyniły z jej płodnych pól wypaloną ziemię" i że wspólnota międzynarodowa powinna zrobić wszystko, by "ograniczyć narastający imperializm rosyjski".

Klimkin oskarżył Rosję o ignorowanie porozumień pokojowych z Mińska i blokowanie działalności specjalnej misji monitoringowej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), która czuwa nad przestrzeganiem tych ustaleń.

Minister zaapelował, żeby ONZ nie dopuściła, by na wschodniej Ukrainie nadal ginęli ludzie, oraz by nie pozwoliła, żeby zaanektowany przez Rosję Krym przekształcił się w odizolowany od świata obóz wojskowy.

Decyzję o zaproszeniu na Ukrainę kontyngentu pokojowego ONZ, która powinna otrzymać jeszcze poparcie parlamentu w Kijowie, podjęła w ub. tygodniu Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) na prośbę prezydenta Petra Poroszenki.

PAP/IAR/agkm

Mapa
Mapa działań wojskowych, stan na godzinę 12 - 24 lutego. Źródlo: centrum prasowe kijowskiego dowództwa operacji antyterrorystycznej