Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 10.03.2015

Miliony ze SKOK trafiły do spółki senatora PiS? Grzegorz Bierecki zawieszony

Decyzję o zawieszeniu w prawach członka klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości senatora PiS Grzegorza Biereckiego podjął przewodniczący klubu Mariusz Błaszczak w uzgodnieniu z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim.
Grzegorz BiereckiGrzegorz BiereckiPAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Polityk PiS Mariusz Kamiński o zarzutach wobec senatora PiS Grzegorza Biereckiego (IAR)
Czytaj także

Grzegorz Bierecki sam wnioskował o zawieszenie. - Przychyliliśmy się do tej prośby, spokojnie czekamy na wyjaśnienia - poinformował rzecznik PiS Marcin Mastalerek.
W poniedziałek "Wprost" napisał, że senator PiS i "twórca SKOK Grzegorz Bierecki wyprowadził kilkadziesiąt milionów złotych do spółki, której dziś jest właścicielem i prezesem". Takie wnioski - napisał tygodnik - "płyną z pisma, które szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak wysłał do najważniejszych osób w państwie". "Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek, że list szefa KNF otrzymali: premier Ewa Kopacz, marszałek Senatu oraz szefowie CBA i ABW.
Według "Wprost" i "GW", z materiałów zgromadzonych przez KNF wynika, że majątek zlikwidowanej w 2010 roku Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych, która kontrolowała system SKOK i której prezesem był Bierecki, przekazany został do spółki będącej własnością kilku osób, w tym senatora PiS, mającego w niej najwięcej udziałów, nie zaś do instytucji w systemie SKOK np. do Kasy Krajowej.
Kasa Krajowa SKOK stanowczo odcina się od wystąpienia nadzoru. Jej rzecznik Andrzej Dunajski przekazał, że sektor SKOK nie finansował fundacji, która potem miała zostać przekształcona w wyżej wymienioną spółkę. Według niego fundacja prowadziła własną działalność, z której miała przychody, a kasy nie były obciążone żadną składką na jej rzecz.
"Sytuacja jest bardzo poważna"
Zapytana o tę sprawę premier przyznała, że zapoznała się z pismem Andrzeja Jakubiaka. - Sytuacja jest bardzo poważna. Uważam, że tę sytuację należy wyjaśnić - oceniła. Rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego Jacek Dobrzyński przekazał, że pismo z Komisji Nadzoru Finansowego wpłynęło do CBA w ubiegłym tygodniu. - Jest przez nas teraz analizowane i weryfikowane, również pod kątem właściwości Biura - oznajmił. Także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podała, że pismo od KNF do Agencji wpłynęło i jest aktualnie analizowane.
Podjęto też decyzję o zwołaniu posiedzenia sejmowej komisji finansów w sprawie SKOK. Został na nie zaproszony Jakubiak. - W związku z licznymi artykułami prasowymi i informacją o raporcie przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, na 18 marca, w trybie niejawnym, zostaje zwołane posiedzenie komisji finansów publicznych - powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej szefowa sejmowej komisji finansów publicznych Krystyna Skowrońska z PO.
- Chcemy, aby na tym posiedzeniu mogły zostać zadane wszystkie pytania dotyczące bezpieczeństwa systemu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych (...) Interesuje nas odpowiedź na pytanie, czy wszystkie podmioty, które funkcjonowały w systemie SKOK, działały w sposób taki, aby to bezpieczeństwo, jeszcze przed objęciem gwarancjami, nadzorem SKOK przez KNF było wypełnione - dodała.
"To pomysł PO na kampanię"
Do publikacji o SKOK i posiedzenia komisji odniosła się we wtorek wiceprezes PiS Beata Szydło. - Komisja finansów od kilku tygodni nie zajmuje się niczym innym, tylko na wniosek przewodniczącej zajmuje się SKOK. Wydaje się, że wszystko zostało już powiedziane na dwóch posiedzeniach. Powinniśmy się bardziej zajmować sytuacją frankowiczów. O tym przewodnicząca Skowrońska rozmawiać już nie chce - oznajmiła.
Podkreśliła, że posłowie PiS nie zgadzają się w większości z uwagami KNF. Jej zdaniem przewodnicząca nie dała szansy podczas posiedzeń komisji na prowadzenie równej dyskusji ponieważ ograniczała możliwość wypowiedzi przedstawicieli SKOK i utrudniała posłom zadawanie pytań. - Wydaje mi się, że to jest pomysł Platformy, żeby w ten sposób prowadzić kampanię wyborczą - dodała.
Sprawę skomentował też we wtorek rano w radiowej Jedynce wiceprezes PiS Mariusz Kamiński. Powiedział, że jeśli Komisja Nadzoru Finansowego uważa, że prawo zostało złamane, to powinna zawiadomić prokuraturę. - Skoro tak się nie stało, można wysnuć wniosek, że do złamania prawa nie doszło - oświadczył były szef CBA. Jego zdaniem SKOK są celem licznych ataków, gdyż ich funkcjonowanie budzi zaniepokojenie lobby bankowego.
IAR, PAP, kk