Według doniesień medialnych władze w Atenach zwróciły się z prośbą do Moskwy o wycofanie zakazu importu na greckie produkty takie jak brzoskwinie, truskawki czy pomarańcze. Temat został poruszony podczas spotkania greckiego ministra energii Panagiotisa Lafazanisa z rosyjskim ministrem Aleksandrem Nowakiem. Sprawa ma być szczegółowo omawiana podczas wizyty premiera Aleksisa Tsiprasa w Moskwie 8 kwietnia.
- Doniesienia o ewentualnych przyszłych, dwustronnych porozumieniach między którymkolwiek z krajów członkowskich oraz Rosją w sprawie żywności są na razie tylko spekulacjami i nie będziemy ich komentować - powiedział rzecznik Komisji ds. handlu Daniel Rosario.
Bruksela utrzymuje, że zniesienie embarga przez Rosję powinno dotyczyć wszystkich krajów, a nie tylko pojedynczych przypadków. - Naciskamy na to, że zasada równego traktowania wszystkich krajów członkowskich powinna być szanowana i że wszystkie państwa Unii powinny mówić jednym głosem z naszymi partnerami z zewnątrz - w tym przypadku z Rosją - dodał Rosario.
Rosja wprowadziła zakaz importu produktów z Unii w odwecie za unijne sankcje za zaangażowanie w kryzys na Ukrainie. Obecny rząd Grecji od początku sygnalizuje, że nie zgadza się z unijną polityką sankcji wobec Rosji i będzie dążył do ich zniesienia.
Wszelkie decyzje dotyczące restrykcji wymagają jednomyślności w Unii stąd najbliższe rozmowy na ten temat, jakie planowane są na czerwiec, ponownie nie będą łatwe. W marcu przywódcy państw członkowskich złożyli jedynie polityczną deklarację , że restrykcje zostaną utrzymane do momentu pełnego wprowadzenia w życie porozumienia z Mińska.
Grecja rozmawia też z Rosją o możliwości obniżenia cen gazu. O takiej ewentualności donosi biznesowy dziennik "Kommiersant", powołując się na źródło w rządzie Rosji.
- Jesteśmy gotowi rozpatrzyć kwestię udzielenia zniżki na gaz; jego cena jest według kontraktu powiązana z ceną ropy naftowej, która w ostatnich miesiącach znacznie spadła, jesteśmy też gotowi omówić możliwość udzielenia Grecji nowych kredytów. Tu jednak jesteśmy zainteresowani wzajemnymi posunięciami, m.in. otrzymaniem przez Rosję określonych aktywów w Grecji - napisał "Kommiersant", cytując źródło w rządzie.
Agencja Reutera przypomina, że w roku 2013 rosyjski Gazprom twierdził, że chce nabyć grecką państwową spółkę gazową DEPA, lecz zrezygnował z kupna, bo nie otrzymał wystarczających gwarancji w kwestii pozycji finansowej spółki.
Rosyjski dziennik cytuje też wypowiedź wiceministra obrony Grecji Kostata Isichosa, który powiedział, że wobec obecnych rozbieżności między UE a Rosją w związku z kryzysem ukraińskim wizyta Ciprasa w Moskwie ma znaczenie historyczne.
- Unia i Rosja znajdują się na historycznym rozdrożu. Celem naszego rządu jest zapobieżenie dalszemu pogłębieniu konfliktu, doprowadzenie do nowej wiosny w stosunkach między UE a Rosją - powiedział Isichos, który jest współprzewodniczącym dwustronnej komisji rządowej ds. współpracy gospodarczej, przemysłowej i naukowo-technicznej.
IAR/PAP/fc