Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 17.07.2015

Potężna pomoc dla Grecji. "Po reformach stanie na nogi"

W piątek oczekiwana jest decyzja eurolandu w sprawie rozpoczęcia negocjacji z Grecją o nowym trzyletnim wsparciu finansowym (86 miliardów euro). Także tego dnia wszystkie unijne kraje dadzą zgodę na wypłatę natychmiastowej pożyczki - 7 miliardów euro.

Decyzja unijnych krajów w sprawie wypłaty natychmiastowej pożyczki dla Grecji będzie opóźniona. Polskie Radio dowiedziało sie nieoficjalnie, że nie zostały jeszcze wypełnione wszystkie, unijne procedury. Stąd decyzja nie zapadnie o 12, a o 13. Chodzi o 7 miliardów euro z funduszu ratunkowego, na który złożyły się kraje członkowskie Wspólnoty.

Grecja potrzebuje krótko- i długoterminowej pomocy

Ateny potrzebują pilnie kredytu pomostowego z Europejskiego Mechanizmu Stabilności Finansowej, by spłacić zobowiązania wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego. Pieniądze będą pochodziły z tymczasowego funduszu ratunkowego, na który w 2010 roku składały się wszystkie kraje. Państwa spoza eurolandu dostały gwarancje, że te pieniądze zostaną im zwrócone.

Jeśli chodzi o nowy trzyletni pakiet finansowy (z Europejskiego Mechanizmu Stabilności) to pożyczać będzie strefa euro – w piątek kraje ze wspólną walutą powinny zakończyć procedurę zatwierdzania kompromisu z niedawnego szczytu i dać zgodę na negocjacje z Atenami w sprawie nowego wsparcia.

- Myślę, że to pomoże Grecji stanąć na nogi, jeśli wszystkie reformy zostaną wdrożone - przekonywał w czwartek szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Choć nie brak krytyków uzgodnionego nowego pakietu finansowego dla Grecji, że kolejne oszczędności nie poprawią sytuacji w gospodarce. Ateny mają dostać do 86 miliardów euro, choć w Brukseli można usłyszeć, że ma to być 100 miliardów euro.

Parlament grecki uchwalił w nocy ze środy na czwartek znaczną większością głosów ustawę o reformach oszczędnościowych będących warunkiem kredytodawców w sprawie udzielenia Grecji kolejnej pomocy. Prawo wprowadzające m.in. znaczne podwyżki podatków, drastyczne cięcia wydatków i reformę systemu emerytalnego uchwalono dzięki poparciu trzech proeuropejskich partii opozycyjnych. W ten sposób otwarto drogę do rozpoczęcia rozmów z wierzycielami o trzecim programie pomocowym dla Grecji na łączą sumę ok. 86 mld euro.

Głosowanie w niemieckim parlamencie

W niemieckim Bundestagu odbędzie się w piątek po południu głosowanie w sprawie dalszej pomocy dla Grecji. Po ostatnim nadzwyczajnym szczycie strefy euro Angela Merkel mówiła, że z pełnym przekonaniem będzie zabiegać w Bundestagu o zgodę na rozpoczęcie negocjacji. Merkel przekonywała, że korzyści porozumienia z Grecją przeważają nad wadami. Dodawała, że wypracowano szeroką paletę reform, które pomogą Grecji wrócić na ścieżkę rozwoju.

Zgoda Bundestagu na rozpoczęcie rozmów o trzecim pakiecie pomocowym jest pewna. Rządząca Niemcami tak zwana wielka koalicja (CDU/CSU i SPD) ma w parlamencie ogromną przewagę. Na "tak" głosować będzie także część opozycji.

Zagadką pozostaje ilu posłów chadecji zagłosuje przeciwko własnej kanclerz. Przedstawiciele konserwatywnego skrzydła CDU/CSU od dawna zapowiadają bowiem, że nie zgodzą się na dalsze finansowanie Grecji. W Niemczech rząd musi prosić parlament o zgodę na rozpoczęcie rozmów o uruchomieniu pomocy z europejskich funduszy ratunkowych.

PAP/IAR/agkm

(Grecki parlament przyjął pakiet reform, które były warunkiem pomocy ze strony UE; źr. CNN Newsource/x-news)