Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 08.09.2015

Marek Biernacki: służby potrafią odsiać z grona uchodźców osoby podejrzane o terroryzm

- Polskie służby specjalne są przygotowane do weryfikowania uchodźców pod kątem zagrożeń terrorystycznych – zapewnił koordynator ds. służb.

Marek Biernacki zapytany w "Kontrwywiadzie" RMF FM, czy polskie służby są w stanie odsiać z grona uchodźców osoby podejrzane o terroryzm stwierdził: "tak, polskie służby mają opracowany mechanizm sprawdzania osób". - Wypracowaliśmy mechanizmy, nawiązaliśmy współpracę z partnerami, nie tylko europejskimi, ale partnerami, którzy znajdują się na miejscu, czyli na Bliskim Wschodzie, i mają o wiele większe informacje - dodał.

Czytaj więcej o problemie imigrantów >>>

Jego zdaniem wiele zależy od tego, skąd będą pochodziły osoby, które trafią do Polski. - Jeśli będziemy mieli emigrantów z Erytrei, którzy uciekali do Europy przez państwo libijskie, przez państwo upadłe, ze środka Afryki, to ocena tych ludzi będzie o wiele trudniejsza i złożona. Ale musimy być do tego przygotowani - wskazał.

Dopytywany, czy może zagwarantować, że do Polski jako uchodźca nie wjedzie nikt, kto jest związany z jakąkolwiek organizacją terrorystyczną, Biernacki powiedział, że "bardziej obawia się tego, że osoby które przyjadą i przeżyją bardzo dużą frustrację, mogą stać się samotnym wilkiem lub zacząć działać w organizacjach".

Przypomniał, że takie przypadki odnotowywano np. we Francji, gdzie do organizacji terrorystycznych werbowano w zakładach karnych osoby skazane za drobne przestępstwa.

***

Kraje Unii Europejskiej zmagają się obecnie z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio także przez Bałkany Zachodnie.

Według danych, ogłoszonych w ubiegły piątek przez Urząd Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR), ponad 300 tys. imigrantów i uchodźców przedostało się przez Morze Śródziemne od początku roku. Ok. 200 tys. dotarło do Grecji, a ok. 110 tys. do Włoch. Ponad 2,5 tys. ludzi zginęło na morzu, próbując dotrzeć do Europy.

"Polacy walczą w szeregach dżihadystów"

Minister zapytany o działającą w Polsce komórkę wsparcia Państwa Islamskiego wytłumaczył, że tworzyli ją mieszkający w Polsce Czeczeni, którzy zajmowali się gromadzeniem funduszy. - To nie były duże grupy, ale były. Zostało to zarejestrowane, została przeprowadzona operacja służb specjalnych - wyjaśnił.

Przypomniał, że służby rejestrują i badają także polskich konwertytów (chrześcijan, którzy przeszli na islam) uczestniczących w działaniach w Syrii.

W sierpniu media podały, że w samobójczym ataku w Iraku uczestniczył pochodzący z Polski obywatel Niemiec. - Polacy walczą w szeregach Państwa Islamskiego, dane są różne i płynne, to nie są duże liczby, to jest do 20 osób - poinformował.

Biernacki dodał, że z informacji służb wynika, że są to z reguły osoby, które wyjechały z Polski kilka lat temu, zderzyły się z cywilizacją zachodnią i środowiskami muzułmańskimi. Za granica przeszły na islam i tam zaczęły działać.

***

Dżihadyści z Państwa Islamskiego zdołali opanować część Iraku i Syrii. Na podbitych terenach wprowadzają barbarzyńskie prawa, oparte o radykalną wersję islamu. Celem ugrupowania, które jest spadkobiercą sunnickich ekstremistów z okresu okupacji Iraku przez siły zachodnie, jest ustanowienie państwa wyznaniowego opartego na zasadach prawa koranicznego na terenie Iraku, Syrii oraz Libanu.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>

Międzynarodowa koalicja prowadzi walkę z bojownikami IS od września 2014 roku. USA, Wielka Brytania, Australia Belgia, Kanada, Dania, Francja i Holandia biorą udział w nalotach w Iraku. W bombardowania w Syrii zaangażowane są siły powietrzne USA, Kanady, Bahrajnu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

PAP, kk