Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 14.06.2016

Najpopularniejszy brytyjski dziennik "The Sun" opowiedział się za Brexitem

"Musimy uwolnić się od dyktatorskiej Brukseli" - zaapelowali dziennikarze gazety.
Posłuchaj
  • Brexit prowadzi w sondażach. Relacja Grzegorza Drymera w Londynie (IAR)
Czytaj także

Artykuł prezentujący linię redakcyjną "The Sun" został opublikowany na pierwszej stronie wtorkowego wydania. Jego tytuł - "BeLEAVE in Britain" - jest grą słów opartą na "Believe in Britain" (Uwierz w Wielką Brytanię) i "leave" (opuścić, wyjść).

"W 43-letniej historii brytyjskiego członkostwa Unia Europejska udowodniła, że jest coraz bardziej chciwa, marnująca zasoby, zastraszająca i niebywale niekompetentna w sytuacjach kryzysowych.

W przyszły czwartek [w dniu referendum w sprawie dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej] możemy naprawić ten ogromny i historyczny błąd przy urnach wyborczych" - zaapelowali dziennikarze tabloidu.

Wielka Brytania - jak podkreślili - może być poza Wspólnotą "bogatsza, bezpieczniejsza i wreszcie wolna, zdolna samodzielnie decydować o swojej przyszłości, tak jak USA, Kanada, Australia, Nowa Zelandia i wiele innych wspaniałych demokracji, i tak jak my, jako pierwsi, robiliśmy to przed wiekami".

"Pozostanie w Unii będzie złe dla Wielkiej Brytanii"

Czytaj więcej:
wielka brytania flaga 663
Brexit

Gazeta oceniła jednocześnie, że przyszłość kraju w UE "wygląda słabo", bo w ciągu "kilku krótkich lat będziemy pochłonięci przez bezwzględnie ekspansywne państwo federalne pod niemiecką dominacją".

"Pozostanie w Unii będzie złe dla Wielkiej Brytanii ze względu na imigrację, rynek pracy, pensje i wpływ tego wszystkiego na nasz sposób życia. (...) Będziemy bezsilni, nie mogąc obniżyć masowej imigracji, która zaniża wynagrodzenia i stanowi katastrofalne obciążenie dla naszych szkół, szpitali, dróg i zasobów mieszkaniowych" - napisał "The Sun",

Dziennik wskazał na trudną sytuację gospodarczą w Grecji, Włoszech i Hiszpanii oraz ryzyko związane z możliwym rozszerzeniem Wspólnoty w przyszłości o Albanię, Czarnogórę, Macedonię, Serbię i Turcję.

Tabloid skrytykował również kampanię za pozostaniem kraju w UE, pisząc, że składa się z "przedstawicieli korporacyjnego establishmentu, aroganckich eurofilów i zagranicznych banków, które próbują nas wystraszyć wizją życia poza Wspólnotą". "To paskudna, cyniczna, obraźliwa kampania, poniżej godności Wielkiej Brytanii" - oceniła gazeta.

Dziennikarze odrzucili również ostrzeżenia ze strony m.in. Banku Anglii i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, dodając, że "ci sami politycy i ekonomiści przed laty publikowali katastroficzne prognozy dotyczące naszej przyszłości poza strefą euro".

"Mówi nam się, że nie możemy być członkami wspólnego rynku bez zaakceptowania wszystkich zasad, w tym swobody przepływu osób. Skoro tak, to opuśćmy go i wykorzystując naszą ogromną przewagę jako piąta największa gospodarka świata zbudujmy relacje handlowe z pozostałymi 85 proc. świata" - zaproponowała redakcja.

Podkreślono, że po wyjściu z Unii Europejskiej Wielka Brytania powinna "wybierać sobie najlepszych migrantów z całego świata".

1,8 miliona nakładu; 4,5 miliona czytelników

"The Sun" wychodzi w nakładzie 1,8 miliona egzemplarzy i jest średnio czytany przez 4,5 miliona osób dziennie. Poparcie tabloidu może mieć znaczenie dla wyniku referendum i uchodzić za wyznacznik nastrojów społecznych.

Od 1979 roku gazeta zawsze popierała opcję polityczną, która wygrywała wybory z wyjątkiem 2010 roku, kiedy Partia Konserwatywna była zmuszona wejść w koalicję z Liberalnymi Demokratami.

Eksperci zauważyli jednak, że w większości przypadków - poza wyborami parlamentarnymi w 1992 roku - opinia gazety podążała za preferencjami czytelników, a nie odwrotnie - co sugeruje, że uzyskanie oficjalnego poparcia ze strony tabloidu nie musi przysparzać nowych głosów.

Opublikowane w poniedziałek sondaże wskazują na utrzymującą się przewagę zwolenników opuszczenia UE nad tymi, którzy chcą pozostania Wielkiej Brytanii w Unii.

***

Głosowanie w brytyjskim referendum w sprawie dalszego członkostwa w Unii Europejskiej rozpocznie się w czwartek, 23 czerwca, o godz. 7 (godz. 8 w Polsce) i potrwa do godz. 22 (godz. 23 w Polsce). Wówczas w 382 lokalnych centrach w całej Wielkiej Brytanii rozpocznie się liczenie głosów.

Oficjalny wynik zostanie ogłoszony w ratuszu miejskim w Manchesterze w piątek, 24 czerwca, rano.

Do głosowania za pozostaniem we Wspólnocie zachęca brytyjski premier David Cameron:

x-news.pl, Cihan News Agency

PAP, IAR, kk