Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 04.11.2008

Dwie Ameryki

Polityczne plany Baracka Obamy i Johna McCaina są tak różne jak życiorysy obu kandydatów.

Kandydaci na prezydenta USA różnią się w wielu kwestiach. Dwa aspekty dzielną ich jednak najbardziej: Ekonomia i stosunki międzynarodowe.

Kandydaci podzieleni są również oczywiście w sprawach światopoglądowych. Barack Obama, jako Demokrata, ma poglądy lewicowe i chce utrzymać, obowiązującą w niektórych stanach, możliwość przerywania ciąży nawet w szóstym miesiącu. John McCain opowiada się za wprowadzeniem zakazu aborcji, którą prawo dopuszczałoby tylko w przypadku gwałtu, kazirodztwa i zagrożenia życia matki.

Zobacz co jeszcze dzieli kandydatów na prezydenta USA:

***

GOSPODARKA

John McCain

Chce pozostawić ulgi dla przedsiębiorców, które wprowadziła administracja George`a Busha. Dodatkowo planuje zmniejszyć o połowę podatek od dochodów kapitałowych, czyli pieniędzy zdobytych na giełdzie, co jego zdaniem pozwoli wydźwignąć kraj z kryzysu gospodarczego. McCain chciałby również wprowadzić ulgi dla rodzin z dziećmi.

Barack Obama

Obama nie przedstawił żadnego szczegółowego planu dotyczącego naprawy sytuacji ekonomicznej w kraju. Zapowiedział jednak zniesienie ulg dla przedsiębiorców oraz podwyższenie podatków dla zarabiających powyżej 270 tysięcy dolarów rocznie. Obama planuje także zwiększyć podatek od zysków kapitałowych.

***

ENERGETYKA

John McCain

Zapowiada zniesienie ograniczeń wydobycia ropy z wybrzeży USA. Chce również wydobywać ropę na Alasce. Opowiada się za wprowadzeniem ulgi podatkowej dla spółek energetycznych, które umożliwią wybudowanie 45 nowych reaktorów nuklearnych. Zapowiada wprowadzenie ulg dla firm produkujących samochody hybrydowe i elektryczne.

Barack Obama

Chce inwestować w nowe technologie dostarczające energię, przez co uniezależnić Amerykę od ropy. Nie zgadza się na budowanie szybów naftowych na Alasce. Sprzeciwia się także budowie elektrowni atomowych.

***

STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE

John McCain

Stosunki międzynarodowe od początku kampanii wyborczej były najmocniejszą stroną McCaina. Opowiada się on za zwiększeniem liczby amerykańskich żołnierzy w Iraku. Jego zdaniem administracja Busha popełniła „kilka” błędów na początku misji w Iraku, ale całą wojną Ameryka jest w stanie wygrać.

Chce również kontynuować misję w Afganistanie. McCain planuje utrzymać sztywny kurs wobec Iranu. Opowiada się za wykluczeniem Rosji z grupy G8 i nie chce włączenia jej do WTO.

McCain jest zwolennikiem szybkiej budowy tarczy antyrakietowej w Polsce, a także włączenia Gruzji i Ukrainy do NATO.

Barack Obama

Barack Obama na początku kampanii zapowiedział, że całkowicie wycofa wojska z Iraku. Jego zdaniem, interwencja w tym kraju była błędem. Obecnie zmienił zdanie i mówi jedynie o redukcji wojsk. iczebność amerykańskich wojsk w Iraku powinna spaść nie więcej niż o 50 procent w stosunku do stanu obecnego.

Obama opowiedział się za prowadzeniem rozmów z każdym z polityków na światowej scenie. Miał tu na myśli przede wszystkim prezydenta Iranu. Zdaniem analityków ta wypowiedź Obamy świadczy o jego infantylności w podejściu do polityki międzynarodowej.

Obama nie potrafi poruszać się w temacie stosunków międzynarodowych Europy Środkowej. Dał temu wyraz zaliczając Polskę razem z Litwą, Łotwą i Estonią do krajów wchodzących w skład Związku Sowieckiego.

Chce kontynuować misję w Afganistanie, ale zapowiedział, że liczy w tej kwestii na większe zaangażowanie Europy.

***

KARIERA POLITYCZNA

John McCain

Po studiach wstąpił do lotnictwa marynarki wojennej.

W 1967 r. McCain, już jako porucznik marynarki, zgłosił się na ochotnika do służby w Wietnamie. 29 lipca tego roku cudem przeżył przypadkową eksplozję na lotniskowcu USS Forrestal, w której zginęło 132 innych członków załogi. 26 października w czasie nalotu na Wietnam Północny jego samolot został zestrzelony pod Hanoi i McCain dostał się do niewoli. W osławionym "Hanoi Hilton", jak Amerykanie nazwali więzienie dla jeńców wojennych, był bity i torturowany, a jego strażnicy odmawiali mu pomocy medycznej. Kiedy Wietnamczycy dowiedzieli się, że jest synem wysoko postawionego admirała, zaproponowali mu zwolnienie. McCain odmówił wyjścia na wolność przed innymi więzionymi oficerami i spędził w niewoli w sumie 5,5 roku.

Wyszedł na wolność 14 marca 1973 r., pod koniec wojny, i został odznaczony kilkoma medalami za bohaterstwo. Po powrocie do USA kontynuował studia wojskowe w National War College w Waszyngtonie i otrzymał awans na kapitana. W 1977 r. mianowano go oficerem łącznikowym marynarki w Senacie USA.

Wkrótce potem odszedł ze służby w marynarce, przeniósł się do Arizony i w 1982 r. wystartował w wyborach do Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej. Po dwóch kadencjach kongresmena, w cztery lata później stanął do rozgrywki o mandat w Senacie i także odniósł sukces.

W latach 90. McCain wykazywał się w Senacie znaczną niezależnością od swojej partii - był m.in. głównym sponsorem zwalczanej przez GOP ustawy wprowadzającej finansowanie kampanii wyborczych. Często też współpracował z Demokratami, m.in. popierając wraz z nimi normalizację stosunków z komunistycznym Wietnamem. Na Kapitolu zyskał przydomek "maverick" (luzak, nieobliczalny). Pod koniec dekady mocno popierał rozszerzenie NATO o Polskę, Czechy i Węgry. W 2000 r. rzucił rękawicę George'owi W.Bushowi, lansowanemu przez partyjny establishment jako kandydat na prezydenta. W prawyborach przegrał wskutek braku poparcia religijnych konserwatystów.

Mimo to jego start w prawyborach republikańskich w 2007 r. nie był początkowo udany. McCain ustępował w sondażach rywalom a sponsorzy skąpili funduszy na kampanię. Przełomem była dopiero znaczna poprawa sytuacji w Iraku po wzmocnieniu wojsk amerykańskich o dodatkowe 30 tysięcy żołnierzy, czego McCain od dawna się domagał krytykując byłego szefa Pentagonu, Donalda Rumsfelda - mógł wtedy podkreślać, że wydarzenia przyznały mu rację. W chwili rozpoczęcia prawyborów w Iowa nie był jeszcze faworytem i nie miał poparcia partyjnego establishementu, zwłaszcza konserwatystów. Stopniowo poszerzał jednak swoją bazę, korzystając z potknięć konkurentów, a także dzięki zmianie stanowiska w takich sprawach jak podatki i nielegalna imigracja, gdzie zbliżył się do Busha i kierownictwa GOP. Na wiosnę ostatecznie przeważył szalę na swoją korzyść zdobywając nominację prezydencką.

Barack Obama

Po obronie pracy dyplomowej Obama wrócił do Chicago, gdzie wykładał prawo konstytucyjne na Uniwersytecie Chicagowskim i pracował jako adwokat cywilista reprezentujący przeważnie ubogich klientów z murzyńskich dzielnic. W 1997 r. został senatorem stanu Illinois z ramienia Partii Demokratycznej.

W Senacie występował głównie jako rzecznik praw i interesów biedniejszych warstw społecznych. W 2004 r. zdobył nominację Demokratów na kandydata do Senatu USA, a na przedwyborczej konwencji tej partii w Bostonie wygłosił jedno z jej głównych przemówień programowych, które - zgodnie ocenione jako porywające - stało się przełomem w jego karierze politycznej. W dwa miesiące później wygrał wybory do Senatu.

Jako senator Obama niemal zawsze zgodnie z polityką kierownictwa swej partii. Już jednak po dwóch latach zaczął się przygotowywać do ubiegania się o nominację prezydencką Demokratów w wyborach w 2008 roku.

Opr. Rafał Kowalczyk