Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 30.05.2017

Prezydent Andrzej Duda: Gruzja może cały czas liczyć na współczesną Polskę

Chcemy być razem z Gruzją na jej drodze do członkostwa w NATO i UE - zadeklarował prezydent Andrzej Duda w Tbilisi na spotkaniu z korpusem dyplomatycznym, przedstawicielami gruzińskich intelektualistów i działaczy społecznych.
Posłuchaj
  • Prezydent Duda o relacjach Polski i Gruzji. Relacja Wojciecha Cegielskiego z Tbilisi (IAR)
  • Polacy i Gruzini i sprawach historycznych. Relacja Wojciecha Cegielskiego z Tbilisi (IAR)
Czytaj także

Dzisiejsza Gruzja może liczyć na współczesną Polskę. Istotne jest to, żeby ten serdeczny uścisk, w którym jesteśmy spleceni, prowadził do bliższych związków Gruzji z organizacjami świata zachodniego, co oznacza także wspólną odpowiedzialność i wspólne standardy działania - powiedział Andrzej Duda.

Jak podkreślił, Polska chce być razem z Gruzją na jej drodze do członkostwa w NATO i UE. - Zadanie to, wskazując ścieżkę przyszłych działań, zacieśnia naszą strategiczną więź. Jako wasi przyjaciele pragniemy wam służyć doświadczeniem, radą i naszą opinią - zadeklarował Duda.

Prezydent wyraził nadzieję, że Gruzja będzie skutecznie wdrażać standardy euroatlantyckie. - Świat zachodni, Europa i Polska potrzebują bowiem silnej Gruzji - podkreślił.

Jak poinformował, Polska będzie zwiększać swoje strategiczne zaangażowanie na Kaukazie. - Ten priorytet traktujemy jako kontynuację dziedzictwa śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dlatego wspieramy reformy sektora obronnego Gruzji, zwłaszcza w zakresie modernizacji gruzińskich wojsk specjalnych i żandarmerii wojskowej - powiedział prezydent.

Andrzej Duda zwrócił też uwagę, że zniesienie wiz, wejście w życie umowy stowarzyszeniowej oraz umowy o pogłębionej strefie wolnego handlu z UE, to ważne etapy zbliżania Gruzji do instytucji unijnych.

Prezydent wyraził nadzieję, że postępom w zbliżaniu Gruzji do Unii Europejskiej będzie towarzyszył także wzrost inwestycji zagranicznych, rozwój rodzimej produkcji oraz pomnażanie relacji handlowych z Polską. Przypomniał, że na szczycie NATO w Warszawie sojusznicy zgodzili się, że "polityka partnerstw i rozszerzenia", pozostanie kluczowa dla realizacji zadań Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Wiele zadań przed Gruzją

Andrzej Duda zaznaczył, że przed Gruzją stoi wiele wymagających, długofalowych zadań. - Jestem głęboko przekonany, że obrany przez gruzińskie elity prozachodni wektor polityki, będzie stałym instrumentem realizacji gruzińskich interesów, gruzińskiej racji stanu. Polska jest i pozostanie adwokatem przynależności Gruzji do euroatlantyckiej wspólnoty wartości - zapewnił.

Prezydent powiedział też, że jego wizyta w Gruzji z wielu względów jest dla niego szczególna. - To świadectwo tego, że jestem świadomy dziedzictwa świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Chcę to dziedzictwo, już w nowych warunkach, twórczo podjąć. Przede wszystkim dlatego, że to, co było podstawą polityki zagranicznej świętej pamięci prezydenta — potrzeba wolności, bezpieczeństwa i sprzeciw wobec polityki imperialnej — jest wciąż aktualne - podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent przekonywał, że relacje polsko-gruzińskie są wyjątkowe. - Nasze narody połączyły trwałe więzi kulturowe i historyczne. Związki te wyrastają m.in. z głębokiego zakorzenienia naszych kultur w cywilizacji europejskiej. Jesteśmy spadkobiercami wielowiekowej tradycji chrześcijańskiej. Ważna jest także łącząca nas pamięć o przełomowych, politycznych momentach historii naszych narodów i państw - ocenił Duda.

O historii

Prezydent poinformował, że powstał projekt naukowy, który pozwoli na wyciągnięcie pożytecznych wniosków z łączących nas historycznych doświadczeń. Jak dodał, najważniejszym elementem tego przedsięwzięcia jest powołanie wspólnej komisji polskich i gruzińskich historyków, która obejmie swoimi badaniami przełomowy dla naszych relacji okres 1917-1921 roku.

Komisja składa się z siedmiu historyków z Polski i z siedmiu z Gruzji. Z polskiej strony prace nadzoruje Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, z gruzińskiej Uniwersytet Państwowy w Tbilisi. Dyrektor warszawskiego studium Jan Malicki mówił w Tbilisi w rozmowie z polskimi dziennikarzami, że efekty pracy naukowców spodziewane są za pięć lat. - Komisja ma ambitny plan, aby do 2021 roku opracować kanon naszej wiedzy na temat przełomowego okresu sprzed stu lat, od 1917 roku, kiedy zaczęły się pierwsze próby dążenia do niepodległości, po 1921 rok, kiedy Gruzja utraciła niepodległość, a Polska postanowiła dać schronienie uchodźcom - dodał Malicki.

Oprócz prac badawczych, naukowcy chcą organizować konferencje i wystawy, planują także publikacje naukowe.

Przedsięwzięciu patronuje prezydent Andrzej Duda, a finansowo wspiera je Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP.

W tym czasie Polskę i Gruzję łączył sojusz, popierany przez marszałka Józefa Piłsudskiego, który chciał włączyć Gruzję do idei Międzymorza. Przymierze zostało przerwane przez inwazję ZSRR na Gruzję w 1921 roku i utworzenie rok później Zakaukaskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej

Podczas uroczystości w Bibliotece Narodowej Parlamentu Gruzji Duda przekazał polskie tłumaczenie "Kanonu Pokutnego Króla Dawida". To dzieło średniowiecznej literatury gruzińskiej ma zapoczątkować polską bibliotekę w Tbilisi w ramach Biblioteki Narodowej Gruzji. Tłumaczenia na język polski dokonał dr Dawid Kolbaia.

Wojna Rosji z Gruzją

Duda zapewnił też, że wojna rosyjsko-gruzińska wywarła na Polakach ogromne wrażenie. - Nie byliście wtedy sami. Pamiętna wizyta śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi, wraz z przywódcami Estonii, Litwy, Łotwy i Ukrainy, stała się aktem solidarności krajów naszego regionu - podkreślił.

Zdaniem prezydenta, Lech Kaczyński potrafił w chwili wielkiej próby okazać nie tylko braterstwo, ale i polityczną mądrość. - Uznał bowiem, że obecność przywódców UE i NATO w tamtym czasie, w stolicy Gruzji, była konieczna. Chciał tym samym zamanifestować wagę niepodzielności bezpieczeństwa całego regionu - zaznaczył.

Andrzej Duda podkreślił, że Lech Kaczyński dostrzegał wartość wspólnoty euroatlantyckiej i wzywał do zachowania jej jedności w obliczu tamtego konfliktu.

- Widział niebezpieczeństwo pozostawienia Gruzji w próżni bezpieczeństwa. Nie zgadzał się na powrót do polityki strefy wpływów. Odrzucał neoimperializm - mówił prezydent Duda.

Jego zdaniem, Lech Kaczyński wiedział, że akt solidarności przywódców regionu ma znaczenie dla wolności Gruzji, spoistości regionu i dla zwiększenia wiarygodności NATO i UE.

W trakcie wizyty prezydent Duda oddał cześć tragicznie zmarłemu Lechowi Kaczyńskiemu. Andrzej Duda złożył kwiaty obok pomnika byłego prezydenta Polski, który uznawany jest przez Gruzinów za bohatera narodowego. W tym symbolicznym miejscu spotkał się także z Polonią gruzińską.

Dla uczczenia wkładu tragicznie zmarłego prezydenta w rozwój Gruzji i jej starania o członkostwo w Unii Europejskiej i NATO, w deklaracji o pogłębieniu współpracy polsko-gruzińskiej zamieszczono cytat z przemówienia Lecha Kaczyńskiego wygłoszonego 12 sierpnia 2008 roku w centrum Tbilisi: „Jesteśmy tu po to, aby wyrazić solidarność”.

NATO nie może być zamknięte

W podpisanej wspólnie z prezydentem Giorgiem Margwelaszwilim deklaracji z okazji 25-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych prezydenci uznali, że NATO nie może zamykać się na nowych członków. Prezydent Andrzej Duda zapewnił, że Warszawa wspiera Tbilisi w jej aspiracjach co do członkostwa w Sojuszu. - Chcę powtórzyć z całą mocą - ja jestem rzecznikiem pełnego członkostwa Gruzji w Sojuszu Północnoatlantyckim i mogę tu zadeklarować, że zawsze będę Gruzję w tym wspierał, zwłaszcza Gruzję, która działa i zachowuje się wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego tak jak do tej pory - mówił Andrzej Duda.

Gruziński prezydent Giorgi Margwelaszwili deklarował z kolei, że jego kraj będzie spełniał kolejne warunki na drodze do NATO i nie zrezygnuje z członkostwa w sojuszu.

Prezydent Duda przebywa z oficjalną wizytą w Gruzji do środy. Powodem wizyty jest 25. rocznica ustanowienia polsko-gruzińskich stosunków dyplomatycznych po odzyskaniu przez Gruzję niepodległości w związku z rozpadem ZSRR.

PAP/IAR/agkm