Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 13.08.2009

Minister "za", premier "przeciw"

Tusk: Zwiększenie liczby żołnierzy w Afganistanie może osłabić kontyngent.
Donald Tusk i Radosław SikorskiDonald Tusk i Radosław Sikorskifot. East News

W Afganistanie potrzeba więcej sprzętu wojskowego, a nie więcej żołnierzy - powiedział premier Donald Tusk.

Według premiera, przy niewystarczającej ilości sprzętu zwiększenie liczebności naszego kontyngentu może go osłabić, a nie wzmocnić. Szef rządu podkreślił, że przy akcji w prowincji Ghazni nie było żadnych uchybień ze strony żołnierzy. Jak podkreślił, zachowali się bohatersko i należy im się najwyższy szacunek.

Szef rządu zapowiedział, że we wtorek na posiedzeniu Rady Ministrów przedstawi informację na temat śmierci kapitana Daniela Ambrozińskiego w tym kraju.

Radosław Sikorski przyznał z kolei w czwartek, że popiera wniosek MON o wzmocnienie polskiego kontyngentu.

Polska powinna wysłać dodatkowych żołnierzy do Afganistanu – powiedział szef MSZ. Jego zdaniem, premier powinien poprzeć wniosek MON o wzmocnienia polskiego kontyngentu o dodatkowych 200 żołnierzy.

- Jeśli minister i wojsko uważają, że potrzebne jest wzmocnienie, to ja bym wsparł ten punkt widzenia – powiedział Sikorski.

Bogdan Klich przyznał, że resort rozważa wysłanie dodatkowych wojskowych po tragicznej śmierci polskiego kapitana Daniela Ambrozińskiego w Afganistanie.

Minister Sikorski zaapelował do wojskowych ekspertów o powstrzymanie się od wygłaszania pochopnych ocen, dotyczących tego, czy polscy żołnierze odpowiednio szybko otrzymali wsparcie podczas walk z talibami.

- Z daleka zawsze wydaje się, że, można było coś zrobić szybciej, lepiej, skuteczniej. Na wojnie jednak od zawsze jest niepewność, mgła wojny. Nawet jeśli później wiadomo, że można było coś zrobić lepiej, to nie znaczy, że nie podjęto słusznych decyzji – powiedział Sikorski.

Zdaniem ministra, Polacy w Afganistanie dobrze wykonują swoją misję. - Każde życie jest bezcenne. Pamiętajmy jednak, że nasze wojsko odnotowało dotychczas najmniejsze straty. To świadczy o szczęściu naszych żołnierzy, ale także oznacza, że dobrze wypełniają oni swoje zadania – tłumaczył szef polskiej dyplomacji.

(sż, iar)