Szef BBN Aleksander Szczygło: prezydent Lech Kaczyński będzie chciał w trakcie rozmowy z Joe Bidenem uzyskać odpowiedź na 3 podstawowe pytania.
Wieczorem do Warszawy przybędzie wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden. Jutro odbędzie serię oficjalnych spotkań i dopiero jutro dowiemy się, co konkretnie chcą Polsce zaoferować Stany Zjednoczone w sprawie tarczy antyrakietowej.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Aleksander Szczygło uważa, że to bardzo ważna wizyta. Minister zaznaczył, że prezydent Lech Kaczyński będzie chciał w trakcie rozmowy z Joe Bidenem uzyskać odpowiedź na 3 podstawowe pytania.
Po pierwsze, co kryje się pod hasłem "tarcza antyrakietowa", po drugie - kiedy taka instalacja może zacząć działać i po trzecie - jak zaznaczył szef BBN - czy będzie to system ogólnoeuropejski czy tylko między USA a wybranymi partnerami.
Minister Szczygło zwrócił uwagę, że na razie wiemy tylko, iż system proponowany przez administrację Obamy opiera się na mobilnych wyrzutniach rakiet SM3 i że jest tylko morska wersja tych wyrzutni. Po za tym - jak powiedział IAR szef BBN - instalacja mogłaby zacząć działać w 2015 roku, czyli w czasie ewentualnej reelekcji Baraka Obamy. "Sześć lat to w polityce bardzo długo" - podkreślił Szczygło.
Prezydencki minister dodał, że wizyta wiceprezydenta USA to pozytywny gest, zważywszy w jaki sposób Amerykanie poinformowali nas o rezygnacji z projektu rozpoczętego jeszcze przez prezydenta Georga Busha. Aleksander Szczygło przypomniał, że stało się to 17 września - w rocznicę agresji sowieckiej Rosji na Polskę.