Autonomia Palestyńska natomiast zabiega o poparcie Zachodu dla takiej inicjatywy, w tym odpowiednią rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Palestyńczycy zdecydowali się na ten krok po nieudanych amerykańskich próbach wznowienia negocjacji pokojowych. Autonomia żąda całkowitego wstrzymania osadnictwa żydowskiego na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie. Izrael nie chce się na to zgodzić.
Zdaniem izraelskiego premiera nie ma alternatywy dla negocjacji pokojowych. Benjamin Netanjahu zapowiedział, że Palestyńczycy, ogłaszając niepodległość, zaszkodzą wcześniej zawartym porozumieniom i mogą się spodziewać izraelskiej reakcji. Według rządowych źródeł, Izrael mógłby przejąć część Zachodniego Brzegu.
Dziennik "Haaretz" przypomniał, że premier Benjamin Netanjahu po raz pierwszy zablokował ogłoszenie przez Palestyńczyków niepodległości 10 lat temu. Według gazety, premierowi może się to udać i tym razem, jeśli będzie działał właściwie.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)