Rzecznik rządu Paweł Graś tłumaczy, że zgodnie z założeniami przedstawionymi już przez Radę Ministrów na stronach internetowych, projekt będzie zmierzał do tego, by formy hazardu niedozwolone w realnym życiu nie mogły pojawiać się w sieci - i na odwrót. Te regulacje będą dotyczyły między innymi pornografii dziecięcej czy nielegalnych form hazardu.
Paweł Graś zaznaczył, że nie chodzi o to, by utrudniać życie internautom, ale o to, by uniemożliwiać dostawcom dostarczanie do sieci takich materiałów, które nie powinny się tam znajdować.
Minister Graś przypomina, że ustawa ta wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej, co wydłuży prace nad tym projektem. Jak wyjaśnił, kwestie dotyczące certyfikacji, urządzeń hazardowych, popularnych jednorękich bandytów, czy kwestie dotyczące internetu będą uregulowane w drugim projekcie ustawy, który najpierw trafi do Komisji Europejskiej i stamtąd po notyfikacji do Sejmu.
Z kolei na wtorek zaplanowane jest pierwsze czytanie głównego projektu ustawy hazardowej, która zakłada między innymi obłożenie hazardu wyższymi podatkami, zakaz dostępu do niego osobom nieletnim oraz skumulowanie całego hazardu wyłącznie w kasynach i zakazanie wideoloterii.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)