Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 08.12.2009

Brytyjczycy ponoszą duże straty w Afganistanie

W Londynie poinformowano o śmierci setnego brytyjskiego żołnierza poległego w tym roku w Afganistanie. Wyższe straty ponoszą tam jedynie Amerykanie - w tym roku poległo ich już 302.

W połowie sierpnia liczba brytyjskich żołnierzy poległych od początku interwencji w Afganistanie przekroczyła dwustu. Od tej pory zginęło dalszych 33, co oznacza, że tylko w 2009 roku lista Brytyjczyków zabitych w Afganistanie sięgnęła teraz stu. Premier Gordon Brown powiedział, że całe społeczeństwo pogrążyło się w smutku, o smutnym kamieniu milowym mówił lider opozycji, David Cameron. Ale od kilku miesięcy prawdziwym epicentrum smutku jest małe miasteczko Wootton Bassett w pobliżu lotniska wojskowego, gdzie lądują samoloty z poległymi. Co kilka dni życie w miasteczku zamiera, a setki mieszkańców, wśród nich weterani ze sztandarami, wylegają na główną ulicę, aby żegnać kondukt wiozący poległych.

Brytyjski rząd ogłosił właśnie wzmocnienie swych wojsk w Afganistanie do ponad 10 tysięcy. Ale - co przyznaje z pewnym niepokojem brytyjska generalicja - z każdym takim konduktem w Wootton Basset maleje poparcie społeczne dla interwencji w Afganistanie.