Kolejne kraje zamykają ambasady w Jemenie. USA przygotowują się do rozprawy z terroryzmem w tym kraju. Wedlug ekspertów mogą to być działania nieskuteczne a zagrożenie terrorystyczne dotyczy także Polski.
Francja jest trzecim krajem, który zamknął swoją placówkę dyplomatyczną w Jemenie. W niedzielę takie decyzje podjęły władze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Ekstremiści, działający na Półwyspie Arabskim, zapowiadali ataki na placówki krajów zachodnich na terenie Jemenu. Amerykanie oskarżyli władze tego kraju o brak konkretnych działań w sprawie walk z siatkami terrorystycznymi, które coraz częściej wykorzystują terytorium tego państwa jako bazy szkoleniowe. Natomiast rząd w Jemenie zarzucił państwom Zachodu brak należytego wsparcia w walce z fundamentalistami.
W związku z tym prezydent USA Barack Obama zapowiedział wzmocnienie współpracy z Jemenem w zwalczaniu terroryzmu. Stany Zjednoczone mają udzielić wsparcia jemeńskim siłom bezpieczeństwa - obejmie to między innymi szkolenie i współpracę wywiadowczą.
Ma to związek z ostatnią próbą ataku na samolot amerykańskich linii lotniczych. Śledztwo wykazało, że zamachowiec został wyszkolony i wyposażony przez jemeńską organizację terrorystyczną powiązaną z Al - Kaidą. Barack Obama zapowiedział, że organizatorzy ataku odpowiedzą za swoje działania.
Polska też nie jest bezpieczna
Doktor Krzysztof Liedel - dyrektor Centru Badań nad Terrozyzmem Collegium Civitas w Warszawie uważa, że Polska znajduje się w sferze zainteresowania terrorystów. Ma na to wpływ nasza aktywność międzynarodowa, a w szczególności sojusz ze Stanami Zjednoczonymi.
Ten sojusz jak podkreśla doktor Krzysztof Liedel to nie tylko operacje militarne w Iraku czy obecnie w Afganistanie ale też działanie naszych służb specjalnych:
Wykorzystanie metod operacyjnych powinno być jednym z kluczowych elementów walki z terroryzmem - dodaje Krzysztof Liedel.
Bomba z opóźnionym zapłonem
Zdaniem generała Romana Polko, Stany Zjednoczone i świat zachodni prowadzą wyrywkową walkę z terroryzmem.
Jak mówi były dowódca gromu Gromu i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Amerykanie zapomnieli o tykającej bombie jaką na mapie terroryzmu jest Jemen:
Według generała Polko, interwencje dotyczące terroryzmu powinny podejmować nie tylko Stany Zjednoczone i ich sojusznicy, ale także organizacje międzynarodowe takie jak ONZ. Jak mówi ekspert, konsolidacji sił nie widać przede wszystkim w strukturach NATO.
Generał Polko zaznacza, że działania podejmowane przez USA, takie jak zamykanie ambasad w Jemenie czy zaostrzanie kontroli na lotniskach, nie pomogą w walce z terroryzmem.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)