Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 25.02.2010

Były szef ABW przed komisją. Będzie mówił o "hiciorze"?

Przed s ejmową komisją śledczą badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy stanął były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Bogdan Święczkowski.

W październiku zeszłego roku były zastępca szefa ABW Marek Wachnik zeznał przed komisją, iż sprawa tzw. afery węglowej była osobiście nadzorowana przez Święczkowskiego. Dodał, iż "jeśli szef Święczkowski uznał, że chce tą sprawą sam kierować, to przejął ją z dobrodziejstwem inwentarza".

W pierwszej połowie lutego łódzka prokuratura prowadząca postępowanie ws. okoliczności śmierci Blidy umorzyła śledztwo w wątku prokuratorów i nacisków na nich ze strony polityków i przełożonych.

Łódzcy śledczy przesłuchali m.in. uczestników narad u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Poza Święczkowskim i byłym premierem w prokuraturze zeznawali m.in. b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek, b. komendant główny policji Konrad Kornatowski, b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Świadków tych przesłuchała już także, bądź zamierza przesłuchać, sejmowa komisja.

Kornatowski zeznał przed komisją we wrześniu ub. roku, że Ziobro i Święczkowski przedstawiali premierowi Kaczyńskiemu plan zatrzymania Blidy w związku z tzw. aferą węglową i "mieli przekonanie, że mają +hiciora+, super fajną sprawę, która będzie medialna". Zeznaniom Kornatowskiego zaprzeczył Święczkowski, który kilka miesięcy temu mówił PAP, iż zeznania były weryfikowane przez łódzkich prokuratorów i nie dopatrzyli się oni żadnych naruszeń.

Barbara Blida popełniła samobójstwo w kwietniu 2007 r. podczas próby zatrzymania jej przez funkcjonariuszy ABW, działających na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.

PAP,rk