Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 27.02.2010

Co najmniej 147 ofiar potężnego trzęsienia ziemi

Bilans ofiar rośnie: kolejnym śmiertelnym zagrożeniem jest tsunami.

W trzęsieniu ziemi w Chile zginęło - według najnowszych oficjalnych danych - 147 osób - poinformował sztab kryzysowy. Dodano jednak, że nie oczekuje się, by liczba ofiar wzrosła "dramatycznie".

Agencja dpa podaje, że w mieście Concepcion pod gruzami zawalonego 14-kondygnacyjnego domu mieszkalnego może się znajdować nawet 150 ludzi. Ekipy ratownicze próbują dostać się do zasypanych.

Potężne trzęsienie ziemi, które w sobotę nawiedziło Chile wyrządziło poważne szkody w infrastrukturze - poinformował prezydent-elekt Sebastian Pinera. Trzęsienie ziemi, "największe, jakie mieliśmy od 30 lat", jest dla Chile "ciężkim ciosem" - powiedział w telewizji Pinera, prawicowy prezydent elekt, który już sformował swój rząd i który 11 marca obejmie władzę po ustępującej socjalistce Michelle Bachelet.

Telewizja chilijska poinformowała, że międzynarodowy port lotniczy w Santiago będzie zamknięty przez co najmniej 24 godziny z powodu uszkodzeń spowodowanych przez wstrząsy. Ucierpiał zwłaszcza budynek terminala. Wszystkie loty z Santiago i do tego miasta zostały odwołane.

Chilijska prezydent Michelle Bachelet poinformowała wcześniej o ogłoszeniu "stanu katastrofy" w trzech regionach; powiedziała, że Chile nie zwróciło się o pomoc do innych krajów.

Stan klęski żywiołowej

Trzęsienie wywołało tsunami. Fale o wysokości blisko dwóch i pół metra uderzyły w 11 miast na chilijskim wybrzeżu, między innymi w Talcahuano. Na terenie kraju ogłoszono stan klęski żywiołowej.

Ostrzeżenie o tsunami wystosowano dla wszystkich krajów w basenie Oceanu Spokojnego. Alarm zarządzono w Polinezji Francuskiej. Fale mają tam dotrzeć w ciągu godziny. Nieco później tsunami ma uderzyć także w Tahiti i Bora Bora, a także inne wyspy regionu. Władze apelują do mieszkańców, aby udali się do miejsc położonych co najmniej 10 metrów powyżej poziomu morza. Spodziewane jest, że fale nie powinny przekroczyć dwóch metrów. Nadejścia tsunami spodziewają się także mieszkańcy Galapagos.

Serwisy internetowe i telewizja pokazują rannych w trzęsieniu ziemi, zawalone budynki i zniszczone drogi. Ewakuowano wiele szpitali w całym Chile, między innymi w stolicy Chile - Santiago. W mieście zamknięto lotnisko, odwołano wszystkie loty. Pozrywane są licznie telefoniczne i energetyczne.

''Chile po trzęsieniu, źr. east news

Epicentrum znajdowało się na Pacyfiku w pobliżu miasta Concepcion. Wstrząsy miały siłę 8 i 8 dziesiątych stopnia. Doszło do nich na głębokości 55 kilometrów. Później nastąpiła seria wstrząsów wtórnych o sile przekraczającej 6 stopni w skali Richtera.

Epicentrum trzęsienia, do którego doszło o godzinie 3.34 czasu miejscowego (7.43 czasu polskiego), znajdowało się 90 km na północny wschód od miasta Concepcion, drugiego co do wielkości miasta kraju.

Amerykański instytut geofizyczny (USGS) podał, że doszło też do kilku wstrząsów wtórnych, z którym najmocniejszy miał siłę 6,9 stopnia. Jego hipocentrum znajdowało w wodzie na głębokości 39 km w odległości 210 km na zachód od miasta Concepcion.

Nadal nie ma informacji o Polakach

Ministerstwo Spraw Zagranicznych odzyskało łączność z polską placówką w Santiago de Chile. Resort kontaktuje się z ambasadą za pomocą internetu.

Piotr Paszkowski powiedział, że nadal nie ma informacji czy wśród ofiar trzęsienia ziemi w Chile są Polacy. Rzecznik MSZ ma jednak informacje od placówki, że w Santiago de Chile zniszczenia są małe.

W związku z trzęsieniem ziemi w Chile polski MSZ prosi o przekazywanie informacji o obywatelach polskich, którzy mogli przebywać w tym czasie w rejonie trzęsienia ziemi.
Informacje można przekazywać telefonicznie: pod numerami 22 5239705 lub 22 5239009 lub na adres mailowy: dyzurny@msz.gov.pl

Chile dobrze przygotowane

Sobotnie trzęsienie ziemi w Chile było najpotężniejszym lokalnym wstrząsem sejsmicznym od 50 lat. Eksperci podkreślają, że kraj ten jest stosunkowo dobrze przygotowany do tego typu katastrof.

''Chile po trzęsieniu ziemi, źr. east news

Chile leży w rejonie tak zwanego pacyficznego pierścienia ognia, rozciągającego się wzdłuż wybrzeży niemal całego Oceanu Spokojnego. Jest to strefa częstych trzęsień ziemi i wybuchów wulkanów. Choć poszczególnych wstrząsów nie można precyzyjnie przewidzieć, mieszkańcy zdają sobie sprawę, że żyją w zagrożonym rejonie i starają się zabezpieczyć na wypadek kataklizmu.

Tym razem zniszczeń nie dało się uniknąć - obecne trzęsienie było bardzo silne, 8 i 8 dziesiątych stopnia to sporo nawet jak na Chile. Ostatnie tak potężne trzęsienie ziemi w tym kraju miało miejsce w roku 1960, zanotowano wtedy 9 i pół stopnia w skali Richtera; był to najsilniejszy wstrząs w historii globalnych pomiarów; zginęło wówczas kilka tysięcy osób. Od 1973 roku Chile nawiedziło 13 trzęsień ziemi o sile przekraczającej 7 stopni w skali Richtera.

ag, kg, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)